Przeszli ulicami miasta w samej bieliźnie. "Futra to barbarzyństwo"

W dzisiejszych czasach społeczeństwo ma większą świadomość w temacie zabijania zwierząt, aby pozyskiwać z nich futra. Wielu zdaje sobie sprawę, że praktyka jest nieetyczna i powoduje cierpienie bezbronnych stworzeń. Zwierzęta hodowane na futra często żyją w złych warunkach i są brutalnie uśmiercane. Należy również pamiętać, że istnieje cała masa alternatyw dla naturalnej skóry, które nie wymagają okrucieństwa. Niestety w dalszym ciągu nie wszyscy zgadzają się na humanitarny kompromis.

24 sierpnia w centrum Rzeszowa Fundacja Viva Akcja dla Zwierząt oraz WFF Polska zorganizowali huczny protest. Aktywiści chcieli zwrócić uwagę na niehumanitarny proceder - zabijanie zwierząt, aby pozyskiwać z nich futra. Działacze byli "uzbrojeni" w wymowne plakaty oraz krzykliwe hasła. Na ulicach miasta wybrzmiewały slogany takie jak: "futra to barbarzyństwo", "stop produkcji futer" czy "futrzarstwo to morderstwo". Dodatkowo niektórzy protestujący byli ubrani w samą bieliznę, żeby jeszcze wymowniej podkreślić słowa: "wolę być nago niż chodzić w futrze".

Grupa protestujących zawitała również do jednego z punktów popularnej marki sprzedającej skórzane oraz futrzane produkty. Aktywiści weszli do sklepu Ochnik znajdującego się w Galerii Milenium. Z ich ust padły takie słowa jak: "Ochnik, Ochnik masz krew na rękach" czy "Ochnik, Ochnik mordujesz zwierzęta". W komentarzach pod nagraniem pojawiło się wiele głosów, że działacze powinni protestować pod siedzibą zarządu.

Źródło: Rzeszów 24