Produkty z internetu są niebezpieczne? Szokujący raport o platformach zakupowych

Toy Industries of Europe (TIE) to organizacja, która reprezentuje producentów zabawek w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii z siedzibą w Brukseli. 17 października stowarzyszenie opublikowało niepokojący raport. Zawarte są w nim wyniki badania rynku polegającego na zakupie i testach ponad 100 zabawek od zewnętrznych sprzedawców na 10 platformach internetowych - m.in. z Allegro, Amazon Marketplace, Temu i Shein.

Blisko 80 proc. produktów nie spełniało unijnych norm bezpieczeństwa, zawartych m.in. w Dyrektywie w sprawie bezpieczeństwa zabawek. Niezależne testy laboratoryjne wykazały poważne zagrożenia dla zdrowia dzieci, w tym ryzyko zadławienia i toksyczne chemikalia. Zakupiono i testowano wyłącznie niemarkowe zabawki i zabawki "nieznanych marek". Wyniki nie odzwierciedlają więc bezpieczeństwa wszystkich zabawek dostępnych na platformach. TIE nie podała kryteriów oddzielających zabawki "markowe" od tych z "nieznanych marek", ale z raportu wynika, że chodzi o produkty firm, które nie mają prawnego przedstawicielstwa w Europie.

Na stronie TIE jest dostępna pełna lista niebezpiecznych produktów. Z Allegro na liście stanowiących zagrożenie zabawek znalazły się glutki (slime), w których przekroczone były normy boru, pierwiastka, który może uszkadzać układ rozrodczy. Inne niebezpieczne produkty dostępne na polskiej platformie to m.in. zabawki elektroniczne, w których łatwo otwierały się lub odpadały klapki "chroniące baterie", co mogło grozić zadławieniem.  

Z Amazona kupiono np. zabawkowy saksofon, który groził nie tylko udławieniem, ze względu na odpadające drobne elementy, ale też utratą słuchu za sprawą głośności przekraczającej bezpieczne normy. W zestawie dmuchanych zabawek do wody z Shein odkryto ftalany, które mogą być niebezpieczne dla układów oddechowego i rozrodczego. Magnetyczne zabawki z Temu zawierały zbyt drobne elementy, które po połknięciu mogą uszkadzać jelita.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

UE ma najbardziej rygorystyczny system bezpieczeństwa zabawek na świecie. Twórcy raportu podkreślili, że staje się on bezużyteczny w sytuacji, gdy platformy internetowe działające na zasadzie "marketplace" nie ponoszą odpowiedzialności prawnej za jakość oferowanych produktów. Producenci, którzy wystawiają na Allegro czy Shein, mogą być poza zasięgiem unijnego systemu sądownictwa. Według Toy Industries of Europe ta luka prawna powinna zostać domknięta przez nałożenie na sklepy internetowe obowiązku weryfikowania czy produkty, które udostępniają, spełniają unijne normy.

Źródło: toyindustries.eu