Porównuje Tuska do Oszusta z Tindera. Wykorzystał sztuczną inteligencję
Piotr Sak z Suwerennej Polski opublikował krótki spot, w którym promuje swoją działalność polityczną. Poseł upokorzył w nim Donalda Tuska.
Walka o stołki rozpoczęła się na dobre. Wybory coraz bliżej, napięcie rośnie, a Polacy są świadkami coraz to bardziej wywrotowych deklaracji i obietnic. KO ze swoich list wystawia Romana Giertycha, po czym spotyka się z ostrą krytyką i zawodem ("Donald Tusk, obrzydliwe. Do śmieci obietnice o prawach kobiet"), PiS prawdopodobnie dopuści do kandydowania Oskara Szafarowicza, natomiast w blokach startowych w barwach Konfederacji staje Stanisław Derehajło, znany z memów o "Panu Areczku".
Podobne
- Marcin Matczak porównuje politykę do kreskówki. "Święto z pieczeniem kaczki"
- 15-latek otworzył się przed Tuskiem. Teraz bardzo żałuje
- Ziobro uderza w Tuska AI. "Nie on to mówi, ale on to będzie robił"
- Kolacja z Tuskiem czy obiad z Hołownią? Szafarowicz odpowiada
- Zandberg kontra Tusk. "Może czas dla odmiany głosować za czymś?"
Oprócz tego niedoszła kandydatka Konfederacji Natalia Jabłońska opowiedziała się za jedzeniem psów, a Janusz Kowalski z Suwerennej Polski zmontował Ralpha Kaminskiego zachęcającego do pójścia na wybory z tym, jak imituje szczekanie, wykonując piosenkę "Pies". Wiceminister rolnictwa podpisał filmik słowami "TVN mobilizuje wyborców dla Tuska i Giertycha".
Do października daleko, a wydaje się, że karuzela dopiero zaczyna się rozkręcać. Kolejnym poziomem abstrakcji jest spot Piotra Saka (również z Suwerennej Polski), który postanowił wypromować się w jakże oryginalny sposób - nagonką na Donalda Tuska.
Ubliża Tuskowi. Zestawia go z Kalibabką i Oszustem z Tindera
Piotr Sak opublikował na Twitterze (X) post, w którym przedstawia się jako poseł Ziemi Tarnowskiej. Jednocześnie w filmie rysuje sylwetki Jerzego Kalibabki "Tulipana" - polskiego przestępcy uwodziciela, Simona Levieva - bohatera dokumentu "Oszust z Tindera" oraz... Donalda Tuska. Lider KO również "przedstawia się" jako manipulator i kłamca. W wideo mówi, że "oszukał miliony Polaków". Dokładnie te słowa zostały włożone w usta wygenerowanej postaci polityka opozycji.
Sak opatrzył to wszystko komentarzem "[Materiał ma charakter satyryczny; lektor wygenerowany przez AI"]. Uff, faktycznie, jeśli materiał jest satyryczny, to nic się nie stało. Całe szczęście, że poseł uprzedził - w innym przypadku ktoś mógłby poczuć się odrobinę urażony.
Komentarze nie zostawiają na Saku suchej nitki. Jeden z tych, które się wybiły, sugeruje mu (satyrycznie), aby do nazwiska dodał "majdik"
Demoniczny Tusk odbija się echem. Jest komentarz Saka
Portal wirtualnemedia.pl zapytał Saka, dlaczego wygenerował demoniczną podobiznę Tuska, która wypowiedziała słowa, jakich nigdy nie powiedział lider Platformy Obywatelskiej.
"24 sierpnia na Twitterze oficjalny profil Platformy Obywatelskiej umieścił film z wygenerowanym przez AI głosem Mateusza Morawieckiego, potem podobnie było z kolejną serią filmów z udziałem Michała Dworczyka, Olgi Semeniuk, Joachimem Brudzińskim i rozmową Daniela Obajtka z Mateuszem Morawieckim [filmy z udziałem Joachima Brudzińskiego i Michała Dworczyka są bez głosów polityków PiS wygenerowanch przez AI - red.]. Nowa technologia wykorzystująca sztuczną inteligencję w materiałach wyborczych jest przekroczeniem pewnej granicy, która znalazła swoją odpowiedź i reakcję w moim firmie" - czytamy w komentarzu Piotra Saka dla wirtualnemedia.pl
"W przeciwieństwie do lektorów AI użytych przez Platformę Obywatelską, mój film miał charakter karykaturalny, co też od razu dawało do zrozumienia odbiorcy filmu, że materiał nie jest autentyczny. Inaczej sytuacja miała miejsce z filmami PO, w których umieszczono autentyczne wizerunki i głosy polityków. Ponadto, w moim filmie od razu była stosowna adnotacja, której w początkowych filmach Platformy zabrakło.To daje do myślenia w kontekście intencji polityków PO. Akcja budzi reakcje, chciałem zademonstrować PO, w jaką stronę zmierza, szczególnie, że mieliśmy do czynienia z kampanią filmów, która narastała i spodziewaliśmy się kontynuacji. Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. Nie odkłada się tarczy, gdy druga strona sięga po miecz" - dodał Sak w odpowiedzi na pytanie portalu wirtualnemedia.pl
Rzecznik Dyscyplinarny Rady Adwokackiej wchodzi do gry. Co sądzi o zagrywce Saka?
"Wybiórcze używanie i wypowiedzi wyciągniętych z kontekstu i sugerowanie przeprowadzonej rozmowy ma o wiele bardziej szkodliwy charakter, dlatego że użycie cytatu uwiarygadnia odbiorcy autentyczność przeprowadzonej rozmowy, która w rzeczywistości się nie odbyła. Proszę zwrócić uwagę, że Platforma Obywatelska mogła użyć standardowych głosów lektorskich, tak jak jest to zazwyczaj stosowane, jednak zdecydowała się na spreparowanie szeregu rozmów polityków PiS. Nie bez znaczenia jest też fakt niewskazania odbiorcom w filmach PO, że treści przedstawionych maili mają charakter cyberataku, najprawdopodobniej ze strony rosyjskiej. Podsumowując, Platforma użyła AI do uwiarygodnienia rosyjskiej dezinformacji" - uwypukla w oświadczeniu poseł Suwerennej Polski.
"W moim filmie mieliśmy do czynienia nie z autentycznym , ale skarykaturyzowanym wizerunkiem Donalda Tuska, tak, by nie przekraczać pewnej granicy i nie wprowadzać odbiorców w błąd co do autentyczności treści. W satyrycznej formie przedstawiłem, że Tusk oszukuje, a tak w istocie było z OFE, wiekiem emerytalnym, podwyżką podatków etc. Można powiedzieć, że nie poszedłem o krok dalej, a zrobiłem kilka kroków mniej od PO - usprawiedliwia się Piotr Sak.
Joanna Królik z Krakowskiej izby Adwokackiej poinformowała portal wirtualnemedia.pl, że "Rzecznik Dyscyplinarny podejmie stosowne czynności w celu wyjaśnienia sprawy opublikowania przez adwokata Piotra Saka filmiku na Twitterze".
Popularne
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?