Catfishing, czyli jak się przestrzec przeciwko Oszustowi z Tindera?

Catfishing: Jak nie dać się nabrać na sztuczki "Oszusta z Tindera"?

Źródło zdjęć: © Instagram, YouTube, Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,10.02.2022 07:34

Oglądaliście film "Oszust z Tindera"? Wiadomo, o co tam chodzi - ale czy zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym, jak nie dać się nabrać na tego typu sztuczki?

Na pewno w przeszłości spotkaliście się z czymś opowiadającym o catfishingu. Czy to na MTV, gdzie w "Catfish" oglądaliśmy coś à la reality show związane z obnażaniem osób stojącym za tym procederem. Czy ostatnio na Netflixie, gdzie "Oszust z Tindera" jest ostatno jednym z najgorętszych filmów. Program na MTV trafiał w bardziej powierzchowne elementy catfishingu, natomiast film opowiada o wybitnej próbie okradzenia ofiary.

Czym jest catfishing?

Jest w sieci pełno hasełek, które są rzucane ot tak. Ale o co chodzi w tym całym catfishingu? Najprostszą definicję podała jakiś czas temu Ania w swoim tekście:

O catfishing możecie oskarżyć osobę, która w sieci podaje się za kogoś innego, a w rzeczywistości wygląda inaczej niż na zdjęciach.

Rozszerzając tę definicję: catfishing to przeważnie internetowa aktywność polegająca na stworzeniu fałszywej osoby w celu oszukania drugiego człowieka. Może chodzić tutaj o wyłudzanie pieniędzy, informacji czy chęć otrzymania jakiegoś podarku.

W grę wchodzą popularne portale i aplikacje randkowe takie jak Tinder, Facebook Dating, Badoo, Grindr, Bumble, Sympatia (to jeszcze istnieje?) i inne.

Dlaczego ludzie to robią?

Są różne powody: niektórzy chcą się poczuć lepiej, inni dążą do stworzenia fałszywego wizerunku samych siebie - a jeszcze inni usiłują zdobyć materialne korzyści. Możliwości jest multum, tak samo, jak ludzi na portalach randkowych. Jak nie dać się złapać na catfisha?

Zaznaczę: to dotyczy wszystkich osób. To, że "Oszust z Tindera" jest filmem o facecie, nie oznacza, że kobiety też tego nie robią. Bądźcie więc czujni, płeć tutaj nie ma znaczenia.

Jak nie nabrać się na catfishing?

Najprostszą odpowiedzią byłyby zdjęcia. Wiecie, niektórzy oszuści i niektóre oszustki idą na łatwiznę. Ofiarę najłatwiej zwabić świetnymi zdjęciami, które przyciągają wzrok. Wszystko naturalnie zależy od tego, na co chcą zwabić ofiarę. A najprościej jest znaleźć jakieś zdjęcie mężczyzny/kobiety w internecie i wrzucić je na swoje konto.

Dlatego, aby sprawdzić, czy zdjęcie konta nie jest fałszywe, musimy:

  1. Zrobić zrzut ekranu profilu tej osoby; 
  2. Wyciąć zdjęcie profilowe;
  3. Przejść w Google.com i wybrać opcję "search by image";
  4. I sprawdzić, czy to samo zdjęcie pojawia się w sieci.

Problem jest jeden. Bardziej świadomi oszuści kupują niepublikowane w sieci paczki zdjęć np. na Reddicie. Wtedy nie damy rady potwierdzić autentyczności danej osoby poprzez zabawę w detektywa.

Nie za szybko

Jeżeli jakiś Roman czy Natalia praktycznie od razu pokazują, że są w was zakochani - może być to czerwona flaga. Lub też jesteście po prostu najwspanialszymi ludźmi na świecie i każdy się w was od razu zakochuje.

Pamiętajcie, że oszuści i oszustki najczęściej nie rozmawiają tylko z wami, ale z całą hordą osób. Im szybciej oni doprowadzą do wyłudzenia kasy, tym więcej będą mieli czasu na inne ofiary. Prosta matematyka.

Dlatego, gdy rzeczy dzieją się *zbyt* szybko, spowolnijcie całą relację. Nie ma sensu biec przez cyfrowy związek tylko po to, aby skończyć bez kasy po kilku dniach.

Nie chce z wami pogadać na żywo…

Najprostszą formą sprawdzenia, czy dana osoba jest prawdziwa, jest szybka rozmowa wideo. Skype, Discord, FaceTime czy cokolwiek. Każda z powyższych rzeczy zadziała - i przynajmniej będziecie mieli/miały potwierdzenie.

Jeżeli wasz match nie chce tego robić, ciągle się wykręca, podając coraz to głupsze wytłumaczenia… wtedy jest kilka opcji. Może jest prawdziwy/a, ma dobre zamiary, a jego/jej zdjęcie zostało *odrobinę* zmienione, aby wpisać się w kanony piękna? Może jednak to po prostu jakiś oszust/oszustka czyhający/a na waszą kasę?

Używajcie logiki - nie emocji

Jeżeli po kilku dniach lub nawet miesiącach rozmawiania online, bez zobaczenia się na kamerce czy FaceTime, wasza miłość poprosi was o pieniądze czy jakieś podarunki - bądźcie czujni. Logika jest waszym najlepszym przyjacielem, chociaż wiadomo jak czasem działają emocje. Jeżeli zakochacie się w kimś, nawet przez internet, to trudno jest ot tak przestać gadać z taką osobą.

Sieć czy internet są dość ulotne. Wszystko może się zmienić w ułamku sekundy. Jeżeli wasza miłość z Tindera poprosi was o dużą sumkę - albo kilka mniejszych - to warto rozważyć różne opcje. Jeżeli odmówicie, to pewnie "miłość" się ulotni - i bardzo dobrze. Możliwe, że ominęliście minę. Jeżeli natomiast zostanie po odmówieniu - wtedy w tę relację można pokładać odrobinę więcej nadziei.

Na podstawie: Cnet, pricelindy.medium, Lifehacker

Uważajcie na siebie

Mamy trudne czasy. Pandemia wielu zmusiła do porzucenia np. speed datingu w imię aplikacji randkowych. Im więcej wiecie o catfishingu, tym większą szansę macie na ominięcie pułapki.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 4
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1