Podsumowali antyukraińską propagandę. Czerwona kartka dla Brauna

Stowarzyszenie Demagog to pierwsza polska organizacja factcheckingowa. W jej skład wchodzi wykwalifikowany zespół analityków oraz edukatorów. Eksperci ci weryfikują wypowiedzi polityków, sprawdzają obietnice wyborcze, a przede wszystkim walczą z szerzeniem fake newsów i dezinformacji. Z kolei IMM, czyli Instytut Monitorowania Mediów to firma archiwizująca, a następnie analizująca wszelkie materiały ukazujące się w mediach. Zespół specjalistów monitoruje prasę, radio, telewizję, portale internetowe i wszystkie media społecznościowe.

Pracownicy Demagoga i IMM w 2023 r. odkryli prawie 290 tys. wpisów w polskim internecie, które uderzają w Ukrainę oraz w mieszkańców tego kraju. Podczas badań skoncentrowali się oni na wyszukaniu 18 kluczowych sformułowań. Były to słowa, które najczęściej widzi się w sieci przy niedopuszczalnych dyskusjach i agresywnym umniejszaniu osobom z Ukrainy ze względu na ich miejsce urodzenia i przynależność do narodu.

Pośród tych haseł znalazły się m.in. takie jak: ukry, ukropol, ukrainizacja, banderyzacja. Bardzo popularne były także hasztagi: "Stop Ukrainizacji Polski", "Stop Banderyzacji". Raport Demagoga i IMM wykazał, że w minionym roku na różnych portalach internetowych zidentyfikowano 288 850 wpisów o antyukraińskim charakterze, które pochodziły od polskich użytkowników.

Gdy przyjrzymy się badaniom, to zauważymy, że większość antyukraińskich wpisów pojawiło się na portalu X. To właśnie tam szerzy się największe deprecjonowanie osób z Ukrainy. Specjaliści wykryli aż 238 tys. przekazów o nienawistnej tematyce. Stanowiło to prawie 83 proc. wszystkich antyukraińskich postów opublikowanych w internecie w Polsce. Dla porównania na Facebooku pojawiło się około 12 proc. złowrogich wpisów. Jak podaje Demagog oraz IMM zasięg wyszukanych postów wyniósł ponad 54 mln potencjalnych kontaktów z odbiorcą. Wynika z tego, że każdy statystyczny Polak, który ukończył 15 lat, mógł aż dwa razy ujrzeć w sieci nienawistne treści wyróżnione w raporcie.

Dzięki badaniu wykryto 10 kont na X oraz Facebooku, które posiadają największe zasięgi, a jednocześnie nieustannie szerzą antyukraińską propagandę. Liderem tego zestawienia okazał się poseł Grzegorz Braun. Polityk zdobył rozpoznawalność głównie dzięki swoim skrajnie prawicowym poglądom oraz częstym wystąpieniom w mediach społecznościowych i w telewizji. Jego działania wielokrotnie budziły kontrowersje i krytykę zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Profil Brauna na Facebooku uplasował się na pierwszym miejscu w zestawieniu kont, które najaktywniej powielały antyukraińską propagandę. Poseł nie próżnował także w serwisie X - jego profil zajął drugie miejsce w tym samym rankingu. W rozkładzie Demagoga i IMM nie zabrakło również partyjnych kont Korony Polskiej i Ruchu Narodowego, które wchodzą w skład Konfederacji.

Braun w social mediach używał takich sformułowań, jak: "Stop ukrainizacji Polski. I stop banderyzacji polskiej racji stanu". Zdarzyło się także, że opublikował film o tematyce rzekomej ukranizacji Polski i tego, jakie praktyki są w tym celu stosowane. Innym razem poseł napisał fałszywą informację o tym, że rząd szykuje specjalny program zakupu mieszkań wyłącznie dla osób z Ukrainy.

Źródło: Wirtualne Media