Pensja minimalna wzrośnie do ponad 4 tys. brutto. Czy taka podwyżka jest realna?

Po styczniowej podwyżce wynagrodzenie minimalne w Polsce wynosi 3490 zł brutto. To jeszcze nie wszystko - w tym roku stawka zostanie podniesiona jeszcze raz. Od 1 lipca 2023 r. płaca minimalna będzie wynosić już 3600 zł brutto. Jest to o 590 zł więcej niż w 2022 r. Wraz z tymi zmianami w górę pójdzie również stawka godzinowa. W lipcu osiągnie ona pułap 23,50 zł brutto.

Teoretycznie jest się z czego cieszyć, ale jak to wygląda w praktyce? Sztucznie wzrastają pensje ergo realnie wzrastają ceny: dóbr, usług itd. A na podwyżce lipcowej nie koniec.

W 2024 r. zapowiada się ogromny skok wynagrodzenia minimalnego. Ma ono wzrosnąć do 4254,40 zł brutto.

Planowana podwyżka jest naturalnie wynikiem dużej inflacji, która w marcu tego roku sięgnęła 16,1 proc. Federacja Przedsiębiorców Polskich obliczyła, że biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, w przyszłym roku pensja minimalna faktycznie wzrośnie ona do ponad 4 tys. zł brutto.

Stawka godzinowa będzie zaś wynosić 27,80 zł brutto. Tym samym spełni się obietnica Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiadał, że w 2024 r. najniższa stawka osiągnie pułap 4 tys. zł. Szkoda, że w swoich przyrzeczeniach prezes nie wspominał nic o galopującej inflacji.

Co to oznacza dla młodych ludzi? Stanowiska entry level będą zapewne płatne niewiele więcej od pensji minimalnej, starzy pracownicy firm praktycznie nie będą mogli liczyć na podwyżkę - raczej na wyrównanie w stosunku do podstawowego wynagrodzenia.

2024 r. już w tym momencie zapowiada się wspaniale.