Panika na pokładzie samolotu. Wybuchł e-papieros jednego z pasażerów
Przerażające wieści docierają do nas z Grecji. Pasażerowie samolotu lecącego do Wielkiej Brytanii przeżyli chwile zagrożenia oraz zgrozy. E-papieros jednego z pasażerów niespodziewanie wybuchł. Na miejsce zostały wezwane służby. Konieczna była ewakuacja.
Nie jest żadną tajemnicą, że elektryczne papierosy stały się bardzo popularne. Ogromna część społeczeństwa na całym świecie regularnie je pali, nie zdając sobie sprawy z tego, że są tak samo szkodliwe, jak zwykłe, wszystkim znane fajki. Najgorsze jest jednak to, że sięgają po nie coraz młodsze osoby. Problem e-papierosów jest widoczny wśród nastolatków, którzy uzależniają się od nich niesamowicie szybko i nie wyobrażają sobie bez nich dnia.
Wydawać się może, że wkładanie papierosów elektrycznych do bagażu podręcznego w samolocie nie jest zgodne z prawem. Okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Sprzęt ten można bez żadnego problemu wnieść na pokład maszyny. Należy jednak pamiętać, aby bardzo dobrze go zabezpieczyć. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo wszystkich osób znajdujących się w samolocie. Niestety, czasem zdarzy się, że e-papierosy ulegają awarii. Właśnie z taką sytuację miały do czynienia osoby obecne na pokładzie maszyny linii EasyJet.
Marti Renti: "Freak fight to jest mocno szowinistyczny świat" | VibezTalk
E-papieros wybuchł na pokładzie samolotu
W sobotę 21 września media społecznościowe obiegło pewne nagranie. Przedstawia ono pasażerów zebranych na pokładzie samolotu linii lotniczych EasyJet. Ludzie czekali, aby wyruszyć z Grecji do Wielkiej Brytanii. Ich podróż okazała się jednak niemożliwa. Wszystko przez papierosa elektrycznego jednego z pasażerów, który trzymał je w bagażu podręcznym. Uległ on awarii, zaczął dymić. Konieczna była ewakuacja wszystkich osób znajdujących się w samolocie.
- Czułem i widziałem dym dochodzący z przodu samolotu, więc zapytałem mojego ojca: "Czy to jest zgodne z procedurą?". Następnie dziewczyna przebiegła przez przejście z torbą, z której wydobywał się dym, a potem usłyszałem trzask, który był odgłosem płomieni, co wywołało panikę - powiedział w rozmowie ze "Storyful" pasażer samolotu Malachi Griffith.
Ze względu na niespodziewane oraz niebezpieczne zajście, konieczne było zorganizowanie ewakuacji. Aż 236 osób wydostało się z samolotu przy użyciu specjalnej zjeżdżali awaryjnej. Jak czytamy na geekweek.interia.pl, rzecznik linii EasyJet w rozmowie z Fox News Digital potwierdził zaś, że powodem ewakuacji był "pożar w torbie pasażera", który spowodował zadymienie na pokładzie.
Źródło: geekweek.interia.pl
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos