Klienta restauracji uratowała homara

Ocaliła homara. Groziło mu ugotowanie żywcem i powolna, bolesna śmierć

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
23.10.2023 15:30

Klientka restauracji na Sardynii okazała serce homarowi, który mógł skończyć jako czyjś obiad. Kobieta "wykupiła go z niewoli".

Trudno o bardziej polski obrazek niż widok karpia pływającego w wannie tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Polskie przepisy dotyczące sprzedaży żywych ryb obligują ludzi do ich humanitarnego traktowania. Regulują m.in. temperaturę i zagęszczenie wody, a także warunki przechowywania ich w basenie. Karze podlega też nieprawidłowy transport żywych karpi - za przenoszenie ryb w reklamówce nierozważnemu kupcowi grozi ograniczenie wolności.

Ekolodzy od dawna walczą o zakaz sprzedaży żywych karpi. Również program Lewicy (która w październikowych wyborach do Sejmu uzyskała 26 mandatów poselskich) w zakresie ochrony praw zwierząt zakłada m.in. koniec hodowli zwierząt na futra, koniec sprzedaży żywych ryb czy koniec z końmi ciągnącymi bryczki na Morskie Oko.

Prozwierzęce postulaty Lewicy na pewno poparłaby pewna klientka restauracji na Sardynii, która na widok żywych homarów w akwarium, postanowiła uratować jednego z nich. Akcja ratunkowa wymagała niemałego nakładu finansowego.

Uratowała homara. Akcja kosztowała prawie 1000 zł

Kobieta postanowiła kupić jednego homara, jednak nie po to, aby go zjeść. Turystce zrobiło się żal zwierzęcia i zdecydowała się wypuścić je do morza. Zanim przeprowadziła akcję ratunkową, skonsultowała się z personelem restauracji, czy homarowi na pewno nie stanie się krzywda. Zapłaciła za niego 200 euro, co jest równowartością blisko 1000 zł.

trwa ładowanie posta...

Skorupiaki często bywają pomijane w walce o prawa zwierząt. Aktywiści i ekologowie podkreślają, że gotowanie ich żywcem jest niewyobrażalnym okrucieństwem. Specjaliści podkreślają, że zarówno kraby, jak i homary mają na tyle rozwinięte układy nerwowe, by odczuwać ból. Krab wrzucony do gorącej wody umiera ok. trzech minut. Homar - jeszcze dłużej. Jest w stanie wytrzymać we wrzątku do 15 minut.

Przepisy zakazujące gotowania skorupiaków żywcem wprowadzono m.in. w Nowej Zelandii, Szwajcarii, Austrii, Norwegii, a także w niektórych regionach Australii, Niemiec i Włoch. W 2020 r. o wprowadzenie podobnych regulacji w UK walczyli aktywiści i Brytyjskie Stowarzyszenie Weterynaryjne. W 2021 r. ośmiornice, kałamarnice, raki, kraby, homary i mątwy zostały tam objęte ochroną ustawy o dobrostanie zwierząt.

Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ

Źródło: national-geographic.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
JarlArtsGard,zgłoś
Taki homarowy los ...
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się