Nowa seria Friza na YouTube. Widzowie krytykują mankamenty

Karol Wiśniewski, który w mediach społecznościowych znany jest jako "Friz", to jeden z najpopularniejszych polskich influencerów. Na kanale YouTube udało mu się zebrać ponad pięć milionów subskrypcji. Na Instagramie natomiast obserwują go cztery miliony osób. Jego filmy robione są z ogromnym rozmachem oraz budżetem. Często niosą się w mediach społecznościowych i są ochoczo komentowane przez internautów. Tym razem Karel postawił na zorganizowanie "Monopoly w prawdziwym życiu". Nie obeszło się bez kontrowersji.

Karol Wiśniewski nie ma ostatnio łatwego czasu. Media społecznościowe pękają od komentarzy dotyczących tego, w jaki sposób influencer traktuje narzeczoną Weronikę Sowę "Wersow". Powstają teorie, że to właśnie on odpowiedzialny jest za to, że youtuberka mierzy się z ogromnymi kompleksami. Obserwatorzy zwracają uwagę, że Karol nie docenia matki swojej córki i nie okazuje jej wystarczająco szacunku. Aktualnie Friz musi zmierzyć się z komentarzami pod filmami z Monopoly. Spora część internautów nie jest bowiem zadowolona.

Mimo że seria "Monopoly w prawdziwym życiu" cieszy się popularnością i zdobywa niezłe wyświetlenia, nie wszystkim podoba się to, kto do programu został zaproszony. Komentarze pod filmami Friza na YouTube są jednoznaczne. Widzowie nie popierają tego, że wzięli w nim udział przeziębieni oraz chorzy influencerzy. Chodzi o Maję Firek i Oliwiera Kałużnego "Kostka", którzy, tak samo jak Karol, doskonale wiedzieli, że nie są w najlepszej formie, przez co szybko zrezygnują z udziału w zabawie.

"Pov: ogląda cię młodzież i jesteś odpowiedzialnym twórcą internetowym, więc z chorobą nerek i pęcherza bierzesz udział w odcinku, w którym masz spędzać noc poza domem, bez higieny" - napisał jeden z użytkowników platformy X.

Ja myślałem że @FRIZtoja uczy się na błędach, ale jednak chyba można zrobić gorszy program niż #miafiairl. Mówiąc krótko, jak można dopuścić aby 2 uczestników było chorych na nagrywki projektu, który miał być lepszy. No nic, zobaczymy jak to będzie dalej" - czytamy dalej w mediach społecznościowych.

Komentarze na YouTube niczym nie różnią się od tych pisanych na platformie X. Friz jest krytykowany za to, że aż dwóch uczestników musiało szybciej opuścić program, ponieważ nie dawali rady fizycznie. Niestety, choroby oraz poważne przeziębienia wygrały. Trudno znaleźć pozytywne opinie na YouTube. Większość dotyczy właśnie złej organizacji i nieprzejęcia się tym, że ktoś nie czuje się dobrze.