Nagrali dzieci na weselach. Sceny jak z koszmaru

Sezon ślubny trwa w najlepsze, więc jak zawsze powraca kontrowersyjny temat dzieci na weselu. Zapraszać czy nie zapraszać? Jak subtelnie powiedzieć gościom, że mogą się pojawić, ale tylko jeśli przyjdą bez dziecka?

Te pytania zadaje sobie wiele osób organizujących śluby. Jeśli zastanawiacie się, czemu ktokolwiek miałby problem z dzieckiem na przyjęciu, to musicie obejrzeć te tiktoki, które pokazują, jak najmłodsi zachowują się na weselach.

Kto najlepiej wie, jak mogą zachowywać się dzieci na weselach? Ślubni fotografowie. Na TikToku udokumentowali kilka scen, przedstawiających najmłodszych. Jessalyn Meehen w nagraniu podpisanym "Nigdy nie wiesz, co dziecko zrobi na ślubie" uchwycił moment, w którym chłopiec przerywa pełne powagi składanie przysięgi małżeńskiej. Dziecko wbiega na sam środek i przewraca się, odwracając uwagę zebranych z najważniejszej w tym momencie pary.

Fotografka Julieanne Whyte była z kolei świadkinią momentu, w którym dzieci postanowiły wykorzystać dekorację w kościele i w trakcie ślubnej mszy użyć jej jako wózka do zabawy. Czy przerwały ceremonię? Oczywiście, że tak.

Jeśli myślicie, że do takich sytuacji dochodzi tylko w trakcie przysięgi czy w kościele, to się mylicie. Dzieci równie chętnie przeszkadzają w pierwszym tańcu, wbiegając na sam środek parkietu, by pobawić się w sztucznej mgle lub niszczą tort weselny.

Co poza tortem i pierwszym tańcem jest najbardziej atrakcyjną zabawą dla dzieci? Suknia i welon panny młodej. Na jednym z filmów możecie zobaczyć, jak dziecko dla zabawy wskakuje na suknię panny młodej. Możecie też wpaść na świetny pomysł, by najmłodszy przyniósł wam obrączki. Gorzej, gdy pierścionki przypadkiem wpadną między deski...

Jeśli myślicie, że tylko zagraniczne dzieci zachowują się w taki sposób, to się mylicie. "Prywatna świadkowa" na TikToku zwraca uwagę na kilka nieodpowiednich zachowań dzieci na ślubie. Wymienia chociażby niszczenie parze pierwszego tańca czy dekoracji. Zaznacza też, że najmłodsi mogą sobie zrobić z księgi gości kolorowankę.

Jeśli po tych wszystkich historiach doszliście do wniosku, że też nie chcecie dzieci na weselach, to tiktokerka ma też poradnik, jak zrobić to grzecznie. "Prywatna świadkowa" radzi, by w zaproszeniu wypisać tylko imiona dorosłych, bez ich dzieci. Jeśli obawiacie się, że ta subtelna rada nie zadziała, podczas potwierdzania obecności możecie dopytać, czy udało im się już znaleźć opiekę dla dzieci.

- Staraj się nie owijać w bawełnę, po prostu powiedz, jak jest. W końcu zapraszacie najbliższych. Unikajcie konfrontacji i na spokojnie wytłumaczcie powód, przez który nie zapraszacie najmłodszych - tłumaczy tiktokerka.