"Nigdy nie miałem domu". Portrety osób w kryzysie bezdomności
W Łodzi można spotkać plakaty prezentujące sylwetki kilku mieszkańców i mieszkanek tego miasta mierzących się z bezdomnością. Ich historie pokazują powody, przez które w Polsce można znaleźć się na ulicy.
Zupa na Pietrynie to wolontariacka akcja społeczna pomagająca osobom w kryzysie bezdomności w Łodzi. Jest organizowana przez Stowarzyszenie Szczypta Dobra. Wolontariuszki i wolontariusze co tydzień spotykają się w tym samym miejscu, aby podzielić się ciepłym posiłkiem z potrzebującymi.
Podobne
- Chcą zakazać smartfonów w szkołach. Polska będzie następna?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Najpierw Mieszkanie. São Paulo wspiera osoby w kryzysie bezdomności
- Niemieckie kapsuły do spania. Mogą uratować życie w kryzysie bezdomności
- Władze w trosce o dzieci. Nowe prawo uderza w media społecznościowe
Portrety osób w kryzysie bezdomności na plakatach w Łodzi
W mediach społecznościowych znów popularnością cieszy się kampania, którą zorganizowali w listopadzie 2023 r. To profesjonalne fotograficzne portrety osób, którym pomaga akcja społeczna. Towarzyszą im krótkie teksty, opisujące kim są ich bohaterowie. Estetyczne portrety połączone z zapisem wartości, trudności i marzeń, zderzone z krótką adnotacją o liczbie lat na ulicy dobitnie przypominają, że nikt nie wybiera takiego życia. Pokazują, że o tym, kto będzie się mierzył z bezdomnością decydują niesprzyjające okoliczności, a zwłaszcza brak wsparcia społecznego.
Jednym z bohaterów kampanii jest 21-letni Dawid. Opowiedział o sobie: "Pochodzę z domu dziecka. Uczę się na opiekuna medycznego. Jestem wolontariuszem, lubię pomagać innym. Kiedyś będę motorniczym... albo kierowcą autobusu". Dawid od trzech lat był osobą w kryzysie bezdomności. W wieku 18 lat dach nad głową straciła również 20-letnia Ania. Wyznała: "Wróciłam w tym roku do szkoły. Marzę, aby kiedyś otworzyć salon fryzjerski. Kocham dzieci i zwierzęta. W przyszłości chciałabym się nimi opiekować. A do tego mieć psa...".
Historie osób w kryzysie bezdomności zbyt często są podobne
Jedną z ośmiu osób sportretowanych w kampanii był 48-letni pan Michał, na ulicy od 31 lat. Jego krótka historia to: "Wychowywałem się w domu dziecka. Byłem stolarzem; straciłem palce u lewej ręki. Wyrzucili mnie z mieszkania. Nigdy nie miałem domu...". Trudne do zrozumienia jest to, że przez 30 lat, które upłynęły między wyjściem z domu dziecka Pana Michała i Dawida, państwo nadal nie jest w stanie zapewnić wychowankom placówek opiekuńczych bezpiecznego startu w dorosłe życie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
Zupa na Pietrynie napisała o swoich podopiecznych, którzy stali się wolontariuszami pomagającymi innym: "Spotykamy ich na co dzień. To mieszkańcy Łodzi, czyiś rodzice, rodzeństwo, dzieci…". Plakaty nadal wiszą na ulicach Łodzi. Jedna z osób komentująca akcję na portalu X napisała: "Codziennie je mijam i przypomina mi się, jak niewiele dzieli mnie od takiego losu... wystarczy choroba, wypadek...".
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos