Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
Świat nie może otrząsnąć się z szoku, który wywołała śmierć sowy Duolingo. Firma poinformowała o zgonie zielonej maskotki w specjalnym oświadczeniu. Jeśli jesteście użytkownikami aplikacji, musicie zapoznać się z treścią komunikatu.
Duolingo jest popularną aplikacją do nauki języków obcych, która istnieje od 2011 r. Wykorzystuje elementy grywalizacji, co czyni naukę bardziej angażującą. Użytkownicy zdobywają punkty, odznaki i rywalizują ze sobą nawzajem, co motywuje ich do regularnych ćwiczeń. Lekcje obejmują zadania z tłumaczenia, słuchania, mówienia i pisania. Podstawowe funkcje są darmowe, a prosty interfejs ułatwia korzystanie nawet początkującym.
Podobne
- Laptopy nie trafią w ręce uczniów. Kto otrzyma rządowy sprzęt?
- ChatGPT zamiast nauczyciela? Uczniowie mówią, jak używają AI
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- "Nigdy nie miałem domu". Portrety osób w kryzysie bezdomności
- Nauczycielka uprawiała seks z uczniem. Smutne słowa jej męża
Nieodłącznym elementem Duolingo jest zielona sowa o imieniu Duo, maskotka aplikacji. Ptak jest symbolem marki od początku jej istnienia. Stanowi zarówno element wizualny aplikacji, jak i narzędzie marketingowe. Duo stał się bohaterem licznych memów, które przedstawiają sowę, gdy grozi użytkownikom aplikacji za pominięcie lekcji. To nietypowe podejście zjednało wielu fanów wśród młodego pokolenia. Efekt? Profil Duolingo na TikToku ma prawie 16 mln obserwujących.
Sowa Duolingo nie żyje - co to oznacza?
Firma Duolingo wydała komunikat, w którym poinformowała o śmierci maskotki. Oświadczenie jest utrzymane w humorystycznym, charakterystycznym dla marki stylu. Firma podejrzewa, że za śmiercią zielonej sowy stoją użytkownicy, którzy olali przypomnienia o wykonaniu kolejnej lekcji. Zapewne jest to początek większej akcji marketingowej, a jej kolejne odsłony poznamy w kolejnych dniach i tygodniach.
"Z bólem serca informujemy, że Duo, znana także jako Sowa Duolingo, nie żyje. Śledczy ustalają przyczynę śmierci, a my w pełni z nimi współpracujemy. Szczerze mówiąc, pewnie umarł, kiedy czekał, aż zrobisz swoją lekcję, ale co my tam wiemy" - czytamy w oświadczeniu Duolingo.
Marka apeluje: "Miał wielu wrogów, ale uprzejmie prosimy, abyście nie pisali w komentarzach, dlaczego go nienawidzicie. Jeśli jednak czujecie taką potrzebę, prosimy o podanie numeru karty kredytowej, abyśmy mogli automatycznie zapisać was do Duolingo Max ku pamięci zmarłego."
Doceniamy, że szanujecie prywatność Dua Lipy w tym trudnym czasie
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Kebab z żurkiem. Wielkanocny eksperyment zjesz tylko (?) w Toruniu
- Wściekły Justin Bieber krzyczy na paparazzi. "Wynoście się stąd"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"