Nagonka młodych narodowców na szkołę. Dyrekcja załamuje ręce

I Liceum Ogólnokształcące im. Rodu Leszczyńskich w Lesznie znalazło się w centrum zainteresowania Młodzieży Wszechpolskiej. We wtorek 21 listopada przedstawiciele tej nacjonalistycznej organizacji zorganizowali konferencję prasową w sprawie wspomnianej placówki. Po przedstawieniu sprawy złożyli skargę na liceum do delegatury Wielkopolskiego Kuratorium Oświaty w Lesznie.

Czym zawiniło liceum? Afera dotyczy statutu, którego zapisy miałyby łamać Konstytucję. Zdaniem Młodzieży Wszechpolskiej dokument dyskryminuje idee narodowe.

- Znalazły się w nim sformułowania, które mogą dyskryminować ideę narodową, jak i uczniów, którzy w jakimś sensie są z nią związani. Jest tam napisane, że szkoła urzeczywistnia wartość patriotyzmu pozbawioną nacjonalizmu - powiedział podczas konferencji prasowej Piotr Płociniczak, prezes Koła Leszno Młodzieży Wszechpolskiej, cytowany przez portal elka.pl.

Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej oznajmili, że w połowie zeszłego roku złożyli do liceum wniosek o zmianę statutu. Szkoła nie zareagowała, co sprowokowało młodych narodowców do kolejnych działań.

Prezes Koła Leszno Młodzieży Wszechpolskiej grzmiał o patologiach, które występują w placówce. Zaliczył do nich m.in. spotkanie z grupą Stonewall, organizacją pozarządową walczącą o prawa osób LGBTQ+.

Żądając szacunku do swoich wartości, Płociniczak nie miał oporów, aby obrażać ludzi, z których ideami się nie utożsamia. - W szkole można znaleźć symbole degeneratów w formie np. flag [...] - powiedział młody narodowiec.

Płociniak, który sam jest absolwentem wspomnianego liceum, wyraził żal, że szkoła zablokowała go w mediach społecznościowych. Miało to się stać po tym, gdy skrytykował instalację różowych skrzyneczek w placówce. Różowe skrzyneczki to społeczna inicjatywa, której "wina" polega na tym, że walczy ze zjawiskiem ubóstwa menstruacyjnego w Polsce.

Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej twierdzą, że statut naruszył artykuł 54. Konstytucji, który mówi o wolności poglądów.

- Nacjonalizm nie spełnia wspomnianego artykułu, który mógłby wykluczać go jako pogląd faszystowski, rasistowski, czy jakikolwiek inny, który zagrażałby wolnościom innych ludzi. Nacjonalizm jest poglądem politycznym, który jest w Polsce dozwolony. Szkoła nie ma prawa zabraniać uczniom tego, aby taki pogląd popierali bądź utożsamiali się z nim - powiedział podczas konferencji prasowej Dawid Trzeciak, prezes okręgu Wielkopolskiego Młodzieży Wszechpolskiej, cytowany przez portal elka.pl.

Co w sprawie mają do powiedzenia władze szkoły? Dziennikarzom portalu elka.pl udało się skontaktować z Barbarą Kochanek, dyrektor liceum. Kobieta skomentowała sprawę krótko: - Nie zamierzam wchodzić z nimi żadną w polemikę. Te zarzuty to absurd - skwitowała.