Mężczyzna chciał przemycić towar. Wpadł, bo ruszały mu się kieszenie?
Do nietypowego odkrycia doszło na przejściu granicznym między półautonomicznym Hongkongiem i Shenzhenem. Mężczyzna chciał przemycić w kieszeniach żywe zwierzęta. Służba celna przechwyciła ponad sto gadów.
Przemytnicy z całego świata stale pobijają rekordy, jeśli chodzi o ilość przemycanych przedmiotów oraz sposób ich transportu. Nikogo nie dziwi już połykanie worków wypełnionych narkotykami lub wsadzanie ich do jam ciała. Bardziej kreatywni niszczą wózki inwalidzkie, żeby wypełnić je nielegalnymi substancjami. Problemy pojawiają się, gdy przez granicę trzeba przetransportować żywe zwierzęta.
Podobne
- Roboto-ryba atakuje. Nawet wędkarz mógłby się pomylić
- Koniec strasznego cierpienia byków. Prezydent podjął ważną decyzję
- Niespotykana ucieczka kangura. Ssak porzucił pracę
- Brutalny atak na biegaczkę. Nie zgadniecie, kim byli sprawcy
- Jest członkinią komisji wyborczej w Rosji. Podczas pracy wpadła do szamba
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"
Chińczyk przemycał węże w kieszeniach
Chiński podróżnik zbyt dosłownie wziął sobie polski związek frazeologiczny o posiadaniu węża w kieszeni. Mężczyzna podróżujący z Hongkongu do Shenzhenem został zatrzymany 9 lipca 2024 r. przez straż graniczną ze względu na nietypowo wypchane kieszenie. Podczas dokładniejszej kontroli okazało się, że w kieszeniach mężczyzny znajdowało się sześć płóciennych woreczków zaklejonych taśmą. Po ich otwarciu oczom strażników ukazała się plątanina śliskich, długich ciał.
Mężczyzna, którego tożsamość jest utajniona, chciał przemycić 104 węże. Po dokładnym zbadaniu okazało się, że żaden okaz nie jest jadowity. W oświadczeniu chińska służba celna napisała: "Podczas kontroli, funkcjonariusze celni odkryli, że kieszenie spodni pasażera były wypełnione sześcioma płóciennymi woreczkami ściąganymi sznurkiem i zamkniętymi taśmą. Po otwarciu każdy woreczek zawierał żywe węże w różnych kształtach, rozmiarach i kolorach".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Man caught by Chinese customs smuggling 100 snakes in his trousers
Co dalej z przemytnikiem?
Specjaliści znający się na gadach uznali, że mężczyzna przemycał głównie węże zbożowe i mleczne. Cztery z przemycanych gatunków węży było nierodzime. Chińska służba celna poinformowała, że mężczyzna zostanie ukarany. Dokładny wymiar kary nie jest jednak znany.
"The Guardian" zauważa, że Chiny są jednym z największych centrów przemytu zwierząt na świecie, jednak władze w ostatnich latach rozprawiły się z nielegalnym handlem.
Źródło: "The Guardian"
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół