Maluje obrazy inspirowane "Lalką". "Gdyby Izabela była łatwa, książki by nie było" [WYWIAD]
Polska kultura "wysoka" spotkała się z final bossem współczesnego kapitalizmu. Suszpunk jest autorką obrazów nawiązujących do "Lalki" Bolesława Prusa z mocnym popkulturowym twistem. W rozmowie zdradza swoje niepopularne opinie na temat lektury, a także wyjaśnia, dlaczego w ogóle zaczęła malować Wokulskiego i Łęcką.
Nadchodząca wielkimi krokami nowa ekranizacja "Lalki" na podstawie powieści Bolesława Prusa obudziła fanów książki - którzy co roku i tak zaliczają powrót do internetu dzięki maturalnym powtórkom oraz memom. Nie istnieje chyba druga polska powieść, która ma tylu zwolenników, ilu przeciwników, a także przysparza tak wielu problemów interpretacyjnych (albo raczej: niezgodności) w kontekście moralności postaci.
Podobne
- Culturomaniaczka o rynku literackim. "Brakuje mi reprezentacji" [WYWIAD]
- Zaprojektował zestaw LEGO ze "Zmierzchu". "Ten pomysł zgłosiłem w ostatniej chwili" [WYWIAD]
- "Lalka" doczeka się nowej ekranizacji. Czy Wokulski będzie creepem?
- Warhaus: "mężczyźni mają bardzo małe serca" [WYWIAD]
- bartek turski: "posunąłbym się do skrajnych rzeczy" [WYWIAD]
"Lalka" to również bardzo wdzięczny temat fanartów, czyli rysunków (kolaży, grafik itp.) tworzonych przez fanów na podstawie danego dzieła kultury. Niedawno viralową popularność w internecie zdobył obraz "Stanisław Wokulski ofiarowuje Izabeli Łęckiej Labubu" autorstwa Suszpunk. Z artystką porozmawialiśmy o współczesnej recepcji "Lalki", propagandach, którym mogliby ulec ich bohaterowie oraz wpływowi memów fanartów na czytelnictwo.
Przeczytała "Lalkę", żeby rozumieć memy. Teraz maluje Wokulskiego z Labubu
Maja Kozłowska, vibez.pl: - Dlaczego malujesz akurat sceny inspirowane "Lalką"? Czy to od zawsze była twoja ulubiona lektura, czy dojrzałaś do niej dopiero po szkole?
Suszpunk: - "Lalkę" przeczytałam w sumie zanim miałam ją jako lekturę, bo chciałam rozumieć memy, które corocznie pojawiają się w okresie matur. Akurat była wtedy pandemia, więc było dużo czasu na zapoznanie się z tak obszerną książką. Jej przeczytanie sprawiło, że teraz raczej denerwuję się na memy, bo większość z nich to "Łęcka była k*rwą" (kłamstwo) albo "żeby matura była łatwa jak Łęcka" - co według wydarzeń w książce jest raczej życzeniem trudnej matury. Gdyby Izabela była łatwa, to fabuły "Lalki" by nie było. Myślę, że "Lalka" jest moją ulubioną lekturą, ale nie wydaje mi się, że byłaby nią, gdybym musiała się z nią zapoznać przez te kilka tygodni, które szkoła daje na jej omówienie, a nie z własnej ciekawości.
- Jakie są twoje mocne statementy na temat Wokulskiego i Izy Łęckiej?
- Kiedy "Lalka" w powszechnej świadomości jest tak wypaczona przez uproszczenia, to w niektórych dyskusjach kanon wydaje się być mocnym statementem. A z moich kompletnie niekanonicznych poglądów: lubię interpretować Łęcką jako aromantyczną.
- Gdyby "Lalka" była produkcją międzynarodową – kogo obsadziłabyś w filmie?
- Myślę, że casting Dorocińskiego i Urzędowskiej jest na tyle mocny, że to spokojnie format międzynarodowy.
- Skąd pomysł na połączenie w sztuce "Lalki" i popkultury?
- Wydaje mi się, że naturalnie wyewoluował. Najpierw robiłam zwykłe fanarty bazujące na kadrach z serialu, a potem przyszła Hatsune Miku [wirtualna japońska piosenkarka - przyp. red.], która trochę jak Barbie może być kim chcesz i w jakim uniwersum chcesz. Więc czemu miałaby nie być w "Lalce"? Narysowałam ją razem z Wokulskim ku swojej i obserwujących radości, a potem przyszła inspiracja istniejącymi wcześniej memami z "Lalką" i Myslovitz, no i to nieszczęsne Labubu, okrzyknięte przez niektórych symbolem kapitalizmu, więc co jak nie ono miałoby lepiej pasować do "Lalki".
- Ludzie bardzo pozytywnie odebrali obraz "Stanisław Wokulski ofiarowuje Izabeli Łęckiej Labubu". Czy otrzymałaś też krytykę ze względu na miks sztuki "wysokiej i niskiej"?
- Nie przypominam sobie. Wydaje mi się, że chociaż widziało go sporo osób, to i tak była to w większości tiktokowa bańka, która nie ma takich poglądów.
- Jaki był pierwszy obraz w tym stylu, który stworzyłaś?
- Myślę, że dyptyk z Miku i Wokulskim można uznać za pierwszy, w którym ten styl jest już bardziej ukształtowany przez użycie intensywnych kolorów i inspiracje mangą. Uwielbiam rysować Łęckiej wielkie oczy i przesadzone rumieńce.
- Dla jednych twoje obrazy będą po prostu zabawne, dla innych będą współczesnym komentarzem do realiów społecznych w "Lalce". Jak ty na to patrzysz z perspektywy autorki?
- Chyba nie myślałam zbyt wiele o tym, jak będą je odbierać inni, i jestem mega zaskoczona tą propozycją wywiadu i chęcią potraktowania tego tak poważnie, a nie jako kolejnej rzeczy, którą przewija się na TikToku - i bardzo mi miło z tego powodu. Dla mnie moje obrazy łączą obie te rzeczy: humor i komentarz, ale jako autorka chyba jednak najbardziej patrzę na wizualny aspekt. Z treści na temat współczesnego odbioru realiów społecznych "Lalki" bardzo lubię te tworzone przez historyczkę Alicję Urbanik-Kopeć, szczególnie jej ostatnie teksty na temat nadchodzących nowych ekranizacji "Lalki".
- Jak dotąd z tej serii powstały cztery obrazy. Planujesz kolejne? Czy możesz zdradzić, które sceny są następne w kolejce?
- Oczywiście, że planuję - w "Lalce" jest tyle wątków i świetnych postaci, że ciężko się nie zainspirować. Teraz chciałabym stworzyć coś z Rzeckim na pierwszym planie.
- Jakie według ciebie trendy/zjawiska/zespoły itp. są "Lalka coded"?
- Oczywiście Myslovitz - Wokulski słuchałby "Miłości w czasach popkultury" i mówił, że to dosłownie on. Rzecki słuchałby ABBY (szczególnie "Waterloo") i pewnie uwielbiałby wszystkie cozy gry polegające na sortowaniu albo prowadzeniu sklepu czy kawiarni. Łęcka jest powszechnie łączona z estetyką coquette i jak najbardziej to do niej pasuje. Ostatnio widziałam film "Kamikaze Girls" - myślę, że by jej się spodobał.
- Czy sądzisz, że twoja sztuka może zachęcić ludzi do przeczytania "Lalki"?
- Byłoby to bardzo zabawne, ale skoro ja przeczytałam przez memy, to czytanie przez fanarty wydaje się jeszcze bardziej prawdopodobne.
Popularne
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Znamy cenę biletów na Doję Cat. Na miejsca przy samej scenie trzeba się wykosztować
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Lola Young odwołała trasę koncertową? Wszystko przez dramatyczny wypadek na scenie
- Influencer zginął na oczach widzów. Tragiczny finał lotu Tang Feijiego
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury