Malik Montana rozdawał kasę w Warszawie. Czy to próba ocieplenia wizerunku?

Malik Montana jest barwną postacią polskiej sceny rozrywkowej. Jego muzyka kręci spore wyświetlenia, a jeszcze większe zasięgi generują kontrowersyjne ruchy rapera. Trudno stwierdzić, czy jest bardziej znany ze swoich utworów, czy z maksymalnie odklejonych i krzywych akcji jak tańczenie na ladzie do wydawania zamówień w McDonaldzie.

Malik obraca się w celebryckim świecie. Był włodarzem freak fightowej federacji High League, buja się z influencerkami jak Fagata (którą na jednym z tiktoków potraktował jak stolik) i nierzadko wdaje się w internetowe konflikty. Może się "pochwalić" grożeniem nastolatkowi i napuszczaniem na dzieciaka swoich fanów - "armii Malika".

Oprócz tego Malik Montana rozdaje też kasę. Z dobroci serca czy żeby popisać się dripem? Nie wiemy, choć się domyślamy. Raper zrepostował kilka stories na Instagramie, na których fani dziękują mu za gotówkę i autografy.

Ruch Montany wygląda na totalnie spontaniczną i niezorganizowaną akcję. Nie wiadomo, czy rozdał więcej, niż to pokazał na Instagramie, ale jest to możliwe. Ze screenów wynika, że puścił w obieg 300 polskich złotych.

Fanpage na Facebooku Analizy i Obliczenia w Rapie podał, że raper rozdał pieniądze i przedmioty o łącznej wartości ok. 84 570 zł. Do Buddy, który przekazał Polakom milion, wciąż mu daleko, ale umówmy się - Malik wcale nie ma obowiązku go gonić.