LifeTube zrywa współpracę z Boxdelem. Sieci zarzucono kłamstwo
Sieć partnerska zerwała umowę z Boxdelem, ale tak nie do końca. Wciąż trwa okres wypowiedzenia, a LifeTube nadal zarabia na filmach tworzonych przez Michała Barona. W związku z tym ze strony Video Brothers pojawiły się zarzuty skierowane w stronę LifeTube.
Michał Baron "Boxdel" z pewnością nie ma lekko w ostatnim czasie. Po wybuchu afery Pandora Gate kolejne firmy zrywają z nim współpracę. Wielu internautów twierdzi jednak, że kara, jaka go spotkała, jest niewspółmierna do jego czynów. Tak czy inaczej, sieć partnerska LifeTube 4 października wydała następujące oświadczenie w sprawie Boxdela:
Podobne
- W świetle informacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, podjęliśmy decyzję o natychmiastowym zerwaniu współpracy z Boxdelem. Nie znajdujemy żadnego wytłumaczenia i z całą stanowczością potępiamy zachowania, o które twórca jest podejrzewany - przekazał Press Michał Dębski, szef komunikacji LifeTube.
LifeTube wypowiedziała umowę Boxdelowi
Mimo rzekomego zerwania współpracy jeszcze 7 października Boxdel opublikował film "13 minut o Pandora Gate". Jak ustalił Press, agencją odpowiedzialną za monetyzację materiału jest właśnie LifeTube. Z metadanych wynika, że dostawcą filmu jest firma Gamellon, która od 2019 r. współtworzy sieć partnerską LifeTube.
13 minut o Pandora Gate.
Michał Dębski twierdzi, że umowa z Boxdelem została wypowiedziana 5 października, ale LifeTube wiąże prawny okres wypowiedzenia. - Zawarta umowa nie przewidywała możliwości zerwania ze skutkiem natychmiastowym, po konsultacji z naszymi prawnikami wybraliśmy więc najbardziej stanowczy z dostępnych instrumentów. Aktualnie weryfikujemy możliwość pozaumownego rozwiązania współpracy, z pominięciem wszystkich przewidzianych okresów wypowiedzenia - wyjaśnia Dębski.
Video Brothers zarzuca kłamstwo LifeTube
W poniedziałek agencja Video Brothers zasugerowała na Facebooku, że Lifetube mógł zdawać sobie sprawę z niestosownych zachowaniach partnerów biznesowych. Podważono również decyzję sieci partnerskiej o zerwaniu umów z twórcami zamieszanymi w Pandora Gate. Według ustaleń agencji z Lifetube mają być powiązani również Stuu, Marcin Dubiel, Team X, DeeJayPallaside czy Dizowskyy.
LifeTube odniosła się do zarzutów w następującym oświadczeniu:
"Podjęliśmy odpowiednie kroki w stosunku do osób, pod których adresem są kierowane publiczne oskarżenia. Rozwiązaliśmy z nimi współpracę lub jesteśmy w trakcie tego procesu. Nasza oferta dla Twórców obejmuje szereg usług i część z nich nie przewiduje natychmiastowego trybu rozwiązania. W związku z tym zdecydowaliśmy, że w okresie wypowiedzenia umów, nie pobieramy żadnych prowizji z tytułu monetyzacji kanałów prowadzonych przez te osoby. Równocześnie sprawdzamy możliwość wypięcia tych twórców z sieci w trybie pozaumownym. Nasze powiązania z tymi podmiotami mają w tym momencie wyłącznie czasowy charakter techniczny i w żaden sposób nie są relacją biznesową".
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu