Fagata zarabia 400 tys. zł miesięcznie? Boxdel nie ma wątpliwości

Michał Baron "Boxdel" w trakcie ostatnich "Aferek" oglądał nowy odcinek GOATS z udziałem m.in. Wojtka Goli, jego partnerki Sofii, Amadeusza Ferrariego i Carlito. Może być to znak, że rogacze właśnie zbierają nowy skład. Tymczasem według Boxdela jeden z jego kolegów nosi się z zamiarem stworzenia konkurencji dla GOATS. Podczas live padło pytanie, kto mógłby zasilić szeregi nowej grupy?

W komentarzach padło sporo nazwisk. Według internautów w projekcie najlepiej sprawdziliby się Marek Jówko, Paris Platynov, Robert Pasut, Medusa, Sentino, Don Kasjo, Wiewiór, Ulfik czy Josef Bratan. Jak widać, komentujący skupili się głównie na facetach.

W końcu wśród propozycji zdominowanych przez męskie nazwiska znalazło się miejsce na influencerkę, która już pojawiła się w GOATS. Internauci uznali, że do grupy będącej konkurencją dla rogaczy nadawałaby się Agata Fąk "Fagata".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Fagata do GOATS 2.0? Fagata by nie chciała. Fagata w tym momencie, jak robi koncerty co weekend z dwa na tydzień, plus OFa ma, to podejrzewam, że zarabia z 400 tys. zł miesięcznie na tym wszystkim. To co jej po takim czymś, żeby dołączyć do jakiegoś projektu. Ona teraz ma czas żniw i ona będzie po prostu kosić hajs, więc to jest bardzo logiczne - twierdzi Boxdel.

Widzowie w komentarzach nie dowierzali, że Fagata może tyle zarabiać. Boxdel wskazał więc kwoty, które jego zdaniem influencerka zgarnia za koncerty i prowadzenie konta w serwisie dla fanów.

- No, a ile myślicie, że ona może zarobić? To jest oczywiste, jeżeli za jeden koncert bierze np. od 10 do 15 tys. zł, koncertów ma minimum dwa w ciągu weekendu, więc ma 30 tys. na tydzień z samych koncertów. Razy cztery tygodnie to ma 120 koła i z samego OFa ma z dwie stówy, to ma z 320 tys. miesięcznie minimum - wyjaśnił Boxdel.