Koszty obiadów w szkołach w stolicy martwią. Ile jest wart ciepły posiłek?
Warszawskie szkoły podstawowe nie mają wyrównanych cen za obiady serwowane dzieciom. Nie wszystkie rodziny stać na szkolne posiłki. Co dalej z finansowaniem obiadów?
Ceny obiadów w warszawskich szkołach znacznie się różnią. Czynników wpływających na ostateczną cenę jest wiele. Niektóre placówki zatrudniają kucharki, podczas gdy inne korzystają z firm zewnętrznych. W zależności od dostawcy obiadów, rodzice płacą wyłącznie za składniki lub za dodatkowe czynniki takiej jak woda, prąd, wyposażenie kuchni i transport posiłków.
Podobne
- Dzieci odurzają się tą substancją. Jest w każdym polskim domu
- Zmiany w szkołach przyklepane. Czarnek nie gryzł się w język
- Lekcje religii w szkołach. Kosiniak-Kamysz dostrzega problem
- Uczniowie walczą o statuty w szkołach. Krótkie spódnice będą dozwolone?
- To już oficjalne. Od września w szkołach nowy obowiązkowy przedmiot
Ile kosztuje obiad w warszawskiej szkole?
Ceny za zupę w szkołach podstawowych zaczynają się od 2,50 zł. Średni koszt miseczki zupy wynosi jednak ok. 5 zł. Drugie dania są znacznie droższe - za porcję należy zapłacić ok. 13 zł. W niektórych szkołach zestaw zupa i drugie danie kosztuje ok. 14 zł. Po interwencji dziennikarzy "Wyborczej" władze stolicy wydały rozporządzenie, na mocy którego koszt dwudaniowego obiadu nie powinien przekraczać 15 zł. Są jednak placówki, w których za ten sam dwudaniowy posiłek rodzice płacą 7 zł.
Obiady w szkołach - luksus czy obowiązek?
W Finlandii, Szwecji czy Estonii szkoły oferują darmowe posiłki dla wszystkich uczniów. Rozwiązanie to ma zmniejszyć ryzyko, że któryś uczeń nie zje ciepłego obiadu, ponieważ dochody jego rodziców nieznacznie przekraczają górną granicę zapomogi.
Należy pamiętać, że wiele dzieci wstydzi się mówić o problemie głodu w domach. Dla części dzieci obiad zjedzony w szkole jest jedynym ciepłym posiłkiem w ciągu dnia, czasem generalnie jedynym posiłkiem. Dane dotyczące głodu w Polsce są alarmujące: szacuje się, że codziennie ponad 120 tys. dzieci przychodzi do szkoły z pustymi brzuchami. Ponad 170 tys. dzieci cierpi z powodu niedożywienia, które wpływa na prawidłowy rozwój. Ponad 70 tys. dzieci spożywa posiłki wyłącznie w szkołach. Szkolne programy dożywania są dla nich jedyną opcją na zjedzenie czegokolwiek w ciągu dnia.
W dalszym ciągu brakuje rządowych programów mających na celu walkę z niedożywieniem u dzieci i dorosłych. Kwestia głodu i ubóstwa jest sprawą wstydliwą, pozostającą w sferze tabu. Łatwiej jest zauważyć objawy przemocy fizycznej niż poważnego zjawiska mającego realny wpływ na rozwój i dorastanie dzieci. Głodni uczniowie nie skupiają się na lekcjach, mają też gorsze wyniki w nauce. Niedożywienie wpływa także na psychikę uczniów - głodne dzieci cierpią z powodu niskiej samooceny spowodowanej biedą i poczuciem mniejszości.
Źródło: "Wyborcza"
W temacie społeczeństwo
- Polska staje do walki z kryzysem demograficznym. Czy "Rządowy Tinder" rozwiąże problem?
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- We Wrocławiu pojawi się świąteczny tramwaj. Św. Mikołaj rozda grzecznym upominki
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Piosenki tworzone przez AI podbijają "Viral 50 - Polska". Wszystko przez poziom polskiej muzyki?
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- Zatrzęsienie influencerów na Vibez Creators Awards. Zdjęcia z gali
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów





