"Kłamie i manipuluje". Prawnik Marcin Kruszewski w ogniu krytyki
Dramy w internecie nie omijają nawet najbardziej przyjaznych odbiorcom twórców. Tym razem w centrum aferki znalazł się prawnik Marcin Kruszewski, znany jako "Prawo Marcina". Poszło o palący społecznie temat, jakim jest rynek nieruchomości.
Miejsce akcji: TikTok. Bohaterowie dramatu: dwóch popularnych influencerów. Adam Pasierb, znany jako "adaś.", a także Marcin Kruszewski, znany jako "Prawo Marcina". W sprawie pojawia się także epizodyczna postać - polityk Lewicy Grzegorz Janoszka. To od jego wpisu na portalu X zaczął tlić się lont do beczki prochu z nazwą "aferka".
Janoszka od nietypowej strony zwrócił uwagę na patologie na rynku nieruchomości: "To mówicie, że kupowanie biletów, których nie potrzebujesz, na mecz lub koncert i sprzedawanie ich drożej to czyn karalny (art. 133 kodeksu wykroczeń), a kupowanie mieszkań, których nie potrzebujesz i sprzedawanie ich drożej to legalna inwestycja i przejaw przedsiębiorczości?" - zapytał polityk swoich obserwatorów.
Prawo Marcina o rynku mieszkaniowym
Na pytanie Janoszki zareagował Marcin Kruszewski. Młody twórca często wypowiada się na tematy, którymi żyje internet i komentuje je od strony prawniczej, gdyż takie ma wykształcenie. Opinie i werdykty młodego adepta prawa ogląda na TikToku ponad 2,4 mln fanów.
Kruszewski ocenił, że zapis zabraniający odsprzedawania drożej biletów jest "jednym z najbardziej absurdalnych wykroczeń i zakazów w Polsce". Jego zdaniem kontrowersyjny przepis jest dziedzictwem mentalności czasów PRL. W krótkich słowach odniósł się także do sytuacji mieszkaniowej:
Adam Pasierb kontra Marcin Kruszewski
Tyle wystarczyło, by młody prawnik znalazł się pod lupą Adama Pasierba, którego obserwuje na TikToku blisko 390 tys. osób. Młody twórca nie gryzł się w język:
- To jest chyba najgłupszy i najbardziej szkodliwy populizm, jaki słyszałem ostatnio. Odwoływanie się do jakiejś własności, polskości, husarii w tak poważnym temacie, jakim jest inwestycja w mieszkania, to poziom Korwina. Po pierwsze to walczenie z tezą, która nie istnieje, bo tutaj nie chodzi o całkowity zakaz inwestycji w mieszkania. Po drugie mieszkanie to jest podstawowa potrzeba człowieka. Tym się różni od złota czy BitCoina, że wszyscy muszą gdzieś mieszkać. Większości osób poniżej 30. roku życia nawet z kredytem nie stać na mieszkanie - powiedział Adam.
- Osoby inwestujące w mieszkania zwiększają popyt, a to doprowadza do wzrostu cen tych mieszkań. To jeden z powodów, przez które marże deweloperów wynoszą 30, 40 proc. i cały czas rosną. Można z tym walczyć podatkiem katastralnym, którego Marcin jest przeciwnikiem, a kataster może być naliczany od trzeciego czy czwartego mieszkania i wtedy uderza w ogromne korporacje niszczące rynek nieruchomości, a nie w osoby, które zainwestowały oszczędności życia w jedno mieszkanie - dodał influencer.
"Podatek katastralny uderzy w klasę średnią"
Marcin Kruszewski nie zostawił filmu bez odpowiedzi. W sekcji komentarzy odpowiedział na zarzuty Pasierba, argumentując, że dla niego "populizmem jest forsowanie haseł jak podatek katastralny, haseł, od których odcina się nawet Lewica". Kruszewski stwierdził, że pomysł wprowadzenia podatku katastralnego zanegował nawet przewodniczący lewicowej formacji.
"Jeśli chcesz walczyć z zagranicznymi funduszami, to są bardziej skuteczne metody - zakaz odsprzedaży mieszkania przez rok. Podatek katastralny uderzy w klasę średnią" - wyjaśniło Prawo Marcina. Jeśli sądzicie, że Adam Pasierb nie zareagował na wypowiedź Kruszewskiego, to zaparzcie sobie kawę przed kolejną częścią lektury.
Adam Pasierb ostro o Marcinie Kruszewskim
- Nasz kochany Marcin Kruszewski, czyli Prawo Marcina, kłamie i manipuluje na TikToku w sprawach, które nie są bezpośrednią wiedzą prawniczą, a bardziej są jego opinią światopoglądową. [...] Jeśli chodzi o polityków Lewicy to za podatkiem katastralnym opowiada się Adrian Zandberg, Daria Gosek-Popiołek, zresztą tak jak cała partia Razem czy senator Krzysztof Kukucki. Przeciw temu rozwiązaniu jest Dariusz Wieczorek, który sam ma dwa domy i cztery mieszkania, więc to po prostu mu się nie opłaca - powiedział Pasierb.
Influencer wyraził sprzeciw wobec prób odgórnych ingerencji w rynek nieruchomości pokroju programu "Bezpieczny kredyt 2 procent". Nie ma jednak nic przeciwko narzuceniu podatku katastralnego, gdyż takie rozwiązanie działa w wielu krajach Europy jak Niemcy, Wielka Brytania, Irlandia, Francja, Belgia, Hiszpania, Szwecja, Łotwa i Litwa.
Kruszewski (jeszcze) nie zareagował na film Adama Pasierba. Trudno stwierdzić, czy to oznacza, że nie chce ciągnąć konfliktu, czy zbiera argumenty do odpowiedzi. Obu influencerom radzimy zastosować się do kultowych słów Bedoesa 2115: "Pogódźcie się, bo nie ma sensu, żeby młodzi, utalentowani ludzie się kłócili. Nie ma sensu, lepiej tworzyć razem super scenę i społeczność niż się spinać".
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw