Stuu zatrzymany w Anglii. Sensacyjne okoliczności zdarzenia

Pandora Gate to największa afera w historii polskiego internetu. Skandal wybuchł po publikacji materiałów Sylwestra Wardęgi i Konopskiego. Twórcy ujawnili, że Stuart Burton "Stuu", była gwiazda YouTube'a i założyciel Teamu X, manipulował i uwodził dziewczyny poniżej 15. roku życia. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Stuu kilka lat temu wycofał się z działalności w internecie i przerzucił się na branżę kryptowalut. W chwili wybuchu Pandora Gate mężczyzna był nieuchwytny dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. Burton mieszkał w nieustalonym miejscu w Wielkiej Brytanii. Niektórzy obawiali się, że może uniknąć kary, jednak wszystko wskazuje na to, że mężczyznę dosięgnie sprawiedliwość.

W poniedziałek 10 października Wardęga i Konopski poinformowali, że Stuu został zatrzymany przez internautów. Zdarzenie miało miejsce w sklepie w Luton, mieście położonym 50 km na północ od centrum Londynu.

Zatrzymanie Stuu zostało nagrane. Na stopklatkach z filmu widzimy Stuu, który leży na podłodze. Ma na sobie szare spodnie dresowe, bluzę z kapturem i czapkę.

"Watahańczycy zatrzymali w sklepie w Luton podejrzanego (otrzymałem film). Przekazali go angielskiej policji. Jeśli policja w Anglii dostała już informacje od polskich służb to prawdopodobnie jest zatrzymany. Jeśli polskie służby jeszcze ich nie powiadomiły (a to możliwe, bo policja pytała dziś o Stuu w Domu X) to mogli go wypuścić. Nie został pobity, a tylko zatrzymany i przekazany służbom" - napisał Wardęga na Instagramie.

Z kolei Konopskyy dodał na Instagrama stopklatkę z filmu nagranego podczas zatrzymania Burtona. "Stuu złapany przez widzów w Anglii. Nie został pobity, tylko przekazany policji. Jeżeli polskie służby niepoinformowały Anglii o sytuacji to możliwe, że został wypuszczony" - napisał Mikołaj.

Do nowych informacji na temat zatrzymania Stuu dotarł portal i.pl. Mecenas Tytus Jabłoński, pełnomocnik prawny Stuu, przekazał serwisowi, że Burton został pobity. Zdarzenie miało miejsce 11 października przed godz. 20. Napaści miał dokonać Polak.

"Został napadnięty w Wielkiej Brytanii przez osobnika polskiego. To stało się w miejscu publicznym. Został przewieziony do szpitala. Był kopany po głowie, był duszony" - przekazał mecenas portalowi i.pl.

Napastnik podczas zajścia miał nie tylko bić Burtona, ale i wyzywać: "Sprawca wyzywał go od pedofili, od sk******nów. (Mówił), że mu wszystko powiedział Konopskyy na YouTube" - oświadczył pełnomocnik Stuu. Sprawa trafiła do brytyjskich służb.