Kanibal został zwolniony z więzienia na front. Teraz wrócił do swojej wioski

W wiosce niedaleko Wołgogradu w południowo-zachodniej Rosji zapanował strach po tym, jak 36-letni Dmitrij Małyszew wrócił ranny z inwazji na Ukrainę. Małyszew jest jednym z więźniów zwolnionych przez Władymira Putina na front w ramach karnej jednostki wojskowej Sztorm-V. Skazany przestępca został wypuszczony w czerwcu 2023 r., 17 lat przed końcem 25-letniego wyroku, który odsiadywał.

Dmitrij Małyszew został w 2015 r. uwięziony za potrójne morderstwo. Jego zbrodnia była głośna na cały kraj z powodu kanibalizmu. Przyprawił ziołami i ugotował z warzywami, a następnie zjadł serce jednej z ofiar. Małyszew sfilmował rozczłonkowanie 46-letniego imigranta z Tadżykistanu, a także gotowanie i zjedzenie makabrycznego posiłku. Wcześniej zastrzelił dwóch biznesmenów z karabinu maszynowego.

Jak podał portal v1 media, Małyszew wrócił z frontu do rodzinnej wioski Rakhinka. Wójt Fiodor Kadovba poinformował: "Rozmawiałem z nim osobiście". Przestępca odniósł rany szczęki i ręki. Kreml wymaga, aby wszyscy uwolnieni więźniowie, którzy walczyli w wojnie w Ukrainie, byli traktowani jako "bohaterowie". Mają być częścią "nowej elity" Rosji.

Na froncie Dmitrij Małyszew zakumplował się z innym uwolnionym skazańcem, gwałcicielem i zabójcą, 38-letnim Aleksandrem Masłennikowem. Ten został skazany na 23 lata więzienia za zabicie dwóch sprzedawczyń Darii Labutiny (29 lat) i Olgi Shaposhnikovej (28 lat). Użył siekiery i maszynki do mięsa, aby pociąć i zmielić ciała dwóch kobiet, które zaprosił do swojego mieszkania na pizzę. Następnie nakarmił psy ludzkim mięsem. Został zwolniony na front 18,5 roku przed końcem zasądzonego wyroku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małyszew powiedział rosyjskim mediom, że obaj z Masłennikowem walcząc za Putina chcą "zachować tradycyjne wartości Rosji". Setki skazanych zwolnionych do walki na wojnie zostało ponownie aresztowanych po popełnieniu kolejnych przestępstw po powrocie do domu po odbyciu służby wojskowej.

Źródło: mirror.co.uk