Horror 24-letniej Ukrainki trwał dwa lata. Widać, przez co przeszła

Marianna Czeczeliuk pracowała w szeregach ukraińskiej policji w Mariupolu. Miasto znalazło się w oblężeniu zaraz na początku rosyjskiej inwazji w 2022 r. Marianna i jej młodsza siostra schroniły się w hucie Azowstal, najdłużej broniącym się punkcie oporu w Mariupolu. Po ewakuacji obiektu kobiety trafiły do rosyjskiego obozu filtracyjnego.

Okupanci nie mieli litości dla Ukrainki, gdy odkryli, jaki zawód wykonywała. Rosjanie przewieźli kobietę do aresztu w Doniecku. Później trafiła do obozu jenieckiego w Oleniwce, a następnie do więzień w Taganrogu i Mariupolu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie poddawali policjantkę licznym torturom. Była głodzona i bita. Niewola poważnie odbiła się na zdrowiu kobiety. Nieleczone choroby układu oddechowego i ból gardła rozwinęły się do przewlekłego zapalenia oskrzeli. Ukrainka bardzo schudła, przestała miesiączkować i zaczęły jej wypadać włosy.

Marianna odmówiła współpracy z Rosjanami. Okupanci oferowali jej wysokie wynagrodzenie i zastraszali, ale kobieta nie zdradziła swojej ojczyzny. Zrozpaczona rodzina wysyłała listy do 24-latki, lecz nic do niej nie docierało. Rosjanie nie informowali matki i ojca policjantki, co się stało z ich dzieckiem.

Koszmar Marianny dobiegł końca podczas wymiany jeńców wojennych. Policjantka znalazła się w gronie osób, które wróciły do Ukrainy. Tę wiadomość ogłosiła Julia Primak, kierowniczka Centralnego Regionalnego Ośrodka Centrali Koordynacyjnej ds. Postępowania z Jeńcami Wojennymi.

W internecie krąży relacja z powrotu grupy ukraińskich jeńców do ojczyzny. Wśród nich jest 24-letnia Marianna. Niesamowicie wychudzona kobieta zalewa się łzami i dzwoni do matki, przekazując radosną wieść, że wróciła na bezpieczną ziemię.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Internet obiegły zdjęcia Marianny sprzed i po wyjściu z rosyjskiej niewoli.

Razem z policjantką do domu wróciło 70 mężczyzn i pięć kobiet. Co najmniej jedna trzecia z nich była ranna, ciężko chora lub niepełnosprawna.

Źródło: Ukraińska Prawda