Polka oskarżona o współudział w morderstwie

Strzelił z zimną krwią. Tropy prowadzą do znajomego nazwiska

Źródło zdjęć: © Police Bridgeview Department
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,26.05.2024 16:15

Agnieszka Rydzewski i Arturo Cantu byli ze sobą sześć lat, aż mężczyzna padł ofiarą morderstwa. Prokuratura oskarżyła kobietę o polskich korzeniach, że nakłoniła swojego kochanka do popełnienia zbrodni.

Do zbrodni doszło w Bridgeview na przedmieściach Chicago. Policja i prokuratura oskarżają 33-letnią Agnieszkę Rydzewski, że zleciła morderstwo swojego chłopaka, 39-letniego Arturo Cantu. Zabójstwa miał podjąć się 20-letni Anthony Calderon. Mężczyzna usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia.

Agnieszka wyparła się postawionych zarzutów i tego, że miała jakąkolwiek wiedzę na temat morderstwa. Podczas pierwszej rozprawy odczytano kilka SMS-ów, które wymieniali między sobą współoskarżeni w okresie między 28 kwietnia a 14 maja, czyli dzień przed zabójstwem. Zdaniem prokuratury treść wiadomości przesądza o winie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]

Wstrząsające morderstwo ojca dwojga dzieci

Para najpierw planowała zlecić zbrodnię płatnemu mordercy. Ostatecznie to Calderon chwycił za broń. "Skończyłem czekać. Zrobię to sam" - napisał 9 maja. Dzień przed morderstwem wysłał kobiecie kolejną wiadomość: "Nie będzie litości".

Ofiara szła do swojego samochodu, żeby uruchomić pojazd. Wówczas na drodze miał stanąć Calderon i oddać dwa strzały w stronę mężczyzny. Ratownicy po przyjeździe na miejsce zbrodni mogli jedynie stwierdzić zgon. Cantu osierocił dwoje dzieci, 10-letnią córkę i 12-letniego syna.

Portal WLS dotarł do świadka zdarzenia. Był to sąsiad ofiary, który widział Arturo w dniu morderstwa, gdy wyrzucał śmieci. Za samochodem podobno stał obcy mężczyzna. Podczas zabójstwa Agnieszka przebywała w domu.

trwa ładowanie posta...

Od romansu do strasznej zbrodni

Śledczy znaleźli nagranie z monitoringu, które pomogło zidentyfikować Calderona jako strzelca. Ponadto istnieją dowody, że on i Agnieszka mieli ze sobą romans. Pracowali razem w McDonald's. Kobieta była menadżerką, natomiast Calderon zwykłym pracownikiem.

Rodzina ofiary jest pogrążona w żałobie. Matka zastrzelonego 39-latka stawiła się w sądzie, gdzie na krótko zabrała głos: - Mam taką filozofię, że jeżeli wasz związek się rozpada, to zerwijcie. To wszystko, co powinniście zrobić.

Agnieszka i Anthony pozostaną w areszcie do zakończenia procesu. Kolejna rozprawa odbędzie się 12 czerwca.

Źródło: CBS News/6ABC

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 9
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 8
  • emoji kupka - liczba głosów: 28
gostek,zgłoś
Nawet tłumaczyć się nie chciało, a Google jak tłumaczy to widać... Żenada
Odpowiedz
5Zgadzam się0Nie zgadzam się
haha,zgłoś
ale język tego artykułu, teraz naprawdę każdy pisać może
Odpowiedz
8Zgadzam się1Nie zgadzam się
emeryt,zgłoś
Widzicie rozprawa bedzie w czerwcu i pewnie szybko sie zakonczy skazaniem.U nastrwaloby to z 10 lat.
Odpowiedz
16Zgadzam się1Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 12