Julia Wieniawa krytykuje influencerów. "Ładna twarz" to nie wszystko?

Czy bycie influencerem jest łatwe? Znamy takie przypadki z internetu, kiedy będący w raczej uprzywilejowanej pozycji twórcy, twierdzili, że ich praca jest cięższa od - i tutaj w puste miejsce można wstawić sobie dowolny zawód. Monika Kociołek np. palnęła kiedyś, że robienie brwi jest trudniejsze niż praca na budowie: później za to przeprosiła i przekonała się na własnej skórze, czy rzeczywiście tak jest.

Oczywiście należy podkreślić, że każda branża ma własną specyfikę. Influencerzy nie zajmują się tylko pozowaniem do zdjęć i pozdrowieniami dla myszeczek. Muszą utrzymywać się na fali - a to, jak podkreśliła Julia Wieniawa w wywiadzie dla MIXTAPE TV, nie jest wcale ani proste, ani, jak się okazuje, oczywiste.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Artystka zwróciła uwagę na to, że influencerzy powoli zaczynają być produkowani m.in. przez programy telewizyjne. Wskazała, że takie osoby szybko zyskują popularność, ale nie potrafią jej utrzymać i spadają w rankingach, dostają coraz mniej współprac czy reklam.

Artystka podkreśliła, że sama ciężko pracuje, aby cały czas być na topie. Gra w filmach, tworzy muzykę, stara się zapewniać followersom ciekawy content, oparty na jej własnym rozwoju, treningach i różnych zainteresowaniach.

Czy Julia Wieniawa piła do kogoś konkretnego? Zapewne wielu influencerów może poczuć się urażonym jej słowami...