Influencerka zerwała z chłopakiem przez... Julię Wieniawę? (To nie tak, jak myślicie)

Karolina Byrgiel podzieliła się z widzami zaskakującą opowieścią. Zaczęło się niewinnie: influencerka przyznała, że jest ogromną fanką Julii Wieniawy. Wyjaśniła, że vibe'uje z jej energią i że podoba jej się muzyka, którą tworzy. Karolina dodała, że kiedy była początkującą twórczynią internetową (w tej chwili na TikToku obserwuje ją 1,8 mln osób), nieoczekiwanie dostała DM od... no tak - Julii Wieniawy. Mimo że od tej historii minęło trochę czasu, po influencerce widać, że musiała bardzo przeżywać to wydarzenie. Artystka zaprosiła ją na premierę swojej płyty.

- Ja sobie myślę, no pod*pcy mnie, to jest przecież niemożliwe. Ale co, okazało się, że to jest naprawdę prawda. Ktoś taki, jak Julia Wieniawa, wie o istnieniu takiego małego szarego człowieka z jakiegoś papieskiego zad*pia jak ja - relacjonowała Karolina.

Super historia, prawda? Miło, fajnie i przyjemnie - same zielone flagi. Schody jednak zaczynają się, kiedy Karolina ujawniła, że jej chłopak wcale nie zareagował entuzjastycznie i ani trochę nie cieszył się z jej szczęścia.

Karolina, mega podekscytowana dodała, że od razu zadzwoniła do swojego chłopaka, żeby pochwalić się tym, co się stało, a co nie sądziła, że w ogóle jest możliwa.

- A on do mnie z tekstem, uwaga: "nie, no, jak ty tam pójdziesz, to będziemy musieli zerwać". Excuse me? Bo on sobie nie życzy, żebym ja była jakąś gwiazdeczką p*pieprzoną. Mój drogi, jakbyś mnie znał, to byś wiedział, że p*pieprzona, to ja zawsze byłam - skonfrontowała influencerka.

Jak skończyła się ta historia? Karolina przyznała, że się popłakała i że wybór był dla niej straszny: skorzystać z okazji, która może się już nigdy nie nadarzyć albo zakończyć związek. Dodała, że oczywiście, że poszła na premierę płyty Julii Wieniawy, a chłopak "zerwał z nią jeszcze 20 razy później".

- Rozumiecie, że ja dla tego faceta zaprzepaściłabym takie życiowe wydarzenie? NO WAY - podsumowała. "Kocham Julkę, a teraz jej muzyka jeszcze bardziej kojarzy mi się z byciem independent strong woman" - dodała w opisie filmu.