Konflikty w Konfederacji. Janusz Korwin-Mikke odsunięty
Wynik Konfederacji w wyborach nie zadowolił zarówno członków partii, jak i jej zwolenników. Wiele osób uważa, że problemem był Janusz Korwin-Mikke oraz jego wypowiedzi. Kontrowersyjny polityk poniósł konsekwencje wygłaszania kontrowersyjnych opinii.
Większość polityków Konfederacji odkryła, dlaczego w wyborach parlamentarnych ich partia nie osiągnęła dobrego wyniku. Największym problemem miał być Janusz Korwin-Mikke, który w kampanii nie trzymał języka za zębami.
Podobne
- Janusz Korwin-Mikke wyszedł z szafy. Porównuje pedofilię i zoofilię
- Janusz Korwin-Mikke przegrał z Kariną Bosak. "Kobiety nie powinny mieć prawa głosu"
- Korwin odpalił się na Mentzena. "To jest pełna kompromitacja"
- Janusz Korwin-Mikke u Gangamuruna. Stanął przed trudnymi wyborami
- Janusz Korwin-Mikke lekceważy wybitną Polkę. "Nic szczególnego nie zrobiła"
W sobotę 28 października Sławomir Mentzen poinformował, że Janusz Korwin-Mikke nie będzie startował z list Konfederacji w przyszłych wyborach. Wpis na X (Twitter) wywołał wiele emocji.
Sławomir Mentzen o Januszu Korwin-Mikke
W sobotę 28 października Sławomir Mentzen poinformował na X (Twitter), iż podjął decyzję, że Janusz Korwin-Mikke nie będzie kandydatem list Konfederacji w przyszłych wyborach.
"Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy tego nie zrozumieją i nigdy mi tego nie wybaczą. Jest to dla mnie osobiście niezwykle ciężka decyzja. Janusz Korwin-Mikke uformował moje poglądy polityczne 20 lat temu. To dzięki niemu zaangażowałem się w politykę, to dzięki niemu przywiązałem się do wolności. Podobnie jak tak wiele innych osób, jestem tu dzięki niemu. Korwin-Mikke jest legendą, człowiekiem absolutnie wybitnym, który dla przyszłych pokoleń będzie ojcem idei wolnościowej w Polsce. Z olbrzymim bólem serca muszę jednak stwierdzić, że obecnie jego działalność tej idei nie pomaga" - napisał Sławomir Mentzen.
Sławomir Mentzen podkreślił, że bierze pełną odpowiedzialność za podjęcie ww. decyzji. Poprosił, aby krytyka i różnego rodzaju ataki były kierowane jedynie w jego stronę. Zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że igra z ogniem, jednak jest gotowy na wszystko, a historia pokaże, czy miał rację.
"Wiem, jak wielu ludziom się to nie spodoba. Mnie też się nie podoba. Nie chciałem tego. Niestety odpowiedzialność za projekt polityczny, za przyszłe wyniki, za sprawienie by wysiłek naszych kandydatów i sympatyków nie był marnowany, zmusza mnie do podjęcia tej ciężkiej decyzji. Stanąłem przed tragicznym wyborem. Dalsza obrona tego wielkiego człowieka prowadzi do niemożliwości bronienia zasad, w które on wierzy. Nasza idea jest ważniejsza od nas samych. Idee Korwina są ważniejsze od Korwina. Jestem przekonany, że on zrobiłby na moim miejscu dokładnie to samo co ja. I proszę, żeby mnie kiedyś potraktować tak samo. Nawet jeżeli miałoby to stać się stosunkowo niedługo" - kontynuował Mentzen.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Janusz Korwin-Mikke skomentował decyzję Sławomira Mentzena bardzo krótko. Poinformował, że nie widział szans na porozumienie.
"Przed spotkaniem Członków Rady Krajowej odbyłem rozmowę z kol. Sławomirem Mentzenem i doszedłem do wniosku, że nie ma szans na porozumienie. P. Prezes zrobił na posiedzeniu co trzeba bym nie zmienił zdania" - napisał Janusz Korwin-Mikke.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół