Jan Śpiewak odpowiada Macie. "Na ciebie powinien być 90 proc. podatek"

Wygląda na to, że Mata ma dość obecnej sytuacji politycznej w Polsce. W świeżo wydanym kawałku rozprawia się z politykami, m.in. Jarosławem Kaczyńskim czy Sławomirem Mentzenem, który "je**e" Matę. W tym samym utworze pojawia się temat Pandora Gate.

Mata rapuje:

"Wardęga Epimeteusz uchylił wam wieczko od Puszki Pandory.

Co drugi z waszych idoli ma coś za uszami.

Z trzynastolatkami by chcieli pie*dolić się.

Moja dziewczyna miała siedemnaście,

ale jo nie wiedział,

choć nie jestem chory jak szeryf z YouTuba.

Strzelam w nich na taśmie,

bo zawsze ktoś gorszy jest kto mnie zasłoni.

Twój ziomo pedofil

już w Meksyku dom chce.

Ziom znaczy rodak

w kraju gdzie wiek zgody na seks jest chyba za niski,

bo robią zawody na gimnazjalistki,

a potem kasują dowody

albo wyrzucają do wody lecz Wisły wszystkich,

co stawiają kłody im pod nogami.

W moim typie maturzystki są,

ale nie pogardzę milfami.

Gardzę pedofilami.

Jestem poje*any, jesteście zje*ani."

W utworze "GiEwOnT" oberwało się także działaczowi społecznemu Janowi Śpiewakowi. Mata nawinął o nim: "nie lubię Jana Śpiewaka". Choć w porównaniu z pozostałymi wersami z piosenki słowa o Śpiewaku są dość łagodne, to aktywista postanowił je skomentować. Na swoim Instastory napisał: "Mata na ciebie powinien być specjalny 90 procentowy podatek."

Śpiewak wykorzystał "GiEwOnT" do rozważań nad prywatną filantropią. W dalszej części swojego stories napisał: "Swoją drogą w tym kawałku widać, jak działa filantropia prywatna, która ma zastąpić podatki i usługi publiczne".

Dlaczego Mata nie lubi Śpiewaka?

Sprawa niechęci Maty do Jana Śpiewaka sięga października 2021 r. Aktywista udostępnił na Instagramie informację o tym, że Mata i OIO nie płacą podwykonawcom teledysków, którzy mieli pracować za wpis do portfolio. W zapisanej relacji na Instagramie Jana Śpiewaka nazwanej "Papayagate" aktywista przedstawia dowody na to, że agencja Papaya Films nie płaci podwykonawcom, samemu będąc jedną z największych agencji filmowych w Polsce. Sprawa nabrała rozgłosu, co mogło nie spodobać się Macie.