J.K. Rowling uderza w osoby transpłciowe. Awantura o flagę

J.K. Rowling zasłynęła jako autorka "Harry'ego Pottera", natomiast obecnie znana jest najbardziej z mocno kontrowersyjnej działalności na portalu X. Pisarkę powszechnie uznano za terfkę, czyli radykalną feministkę, nieuznającą praw osób transpłciowych. Jej sztywne poglądy sprawiły, że wiele osób się od niej odwróciło i odcięło - w tym obsada z oryginalnych filmów produkcji Warner Bros. m.in. Daniel Radcliffe czy Emma Watson.

Oprócz transfobii Rowling zarzuca się także ukrytą homofobię, co miało przejawić się tym, że o seksualności Dumbledore'a wspomniała dopiero poza osią fabularną książek i filmów (jakby pod naciskiem), a także krytyką Matthew Lewisa (filmowy Neville Longbottom), który zapozował dla magazynu dla mężczyzn. Jakby tego było mało, fani "Harry'ego Pottera" wprost mówią o stereotypizacji niebiałych bohaterów.

Pisarka raz na jakiś czas pokazuje, że wciąż trzyma się konserwatywnych poglądów i nie jest otwarta na dyskusję. Ostatnio w dość obrzydliwy sposób skomentowała post opublikowany przez Radę Miasta Edynburg, upamiętniający Dzień Pamięci Osób Transpłciowych.

"Naprawdę nie mogę się doczekać dnia, w którym zostanie wywieszona flaga dla szkockich ofiar zabójstw kobiet, ale jasne, posłuchajmy listy osób trans, które zostały zamordowane w Szkocji. Kiedykolwiek" - napisała J.K. Rowling na X.

Pisarka odniosła się do informacji podanej przez Radę Miasta Edynburg o celebracji Dnia Pamięci Osób Transpłciowych. Z tej okazji na ratuszu wywieszono charakterystyczną flagę, "aby upamiętnić tych, którzy stracili życie z powodu przemocy ze względu na ich tożsamość płciową".

Wpis J.K. Rowling jest niezwykle problematyczny, choć na pierwszy rzut oka wcale się taki nie wydaje. Pisarka jednak w okropny sposób podważa wagę przemocy, której doświadczają osoby transpłciowe. Często spotyka ona bardzo młode osoby - nastolatki i młodych dorosłych, którzy nie radzą sobie z problemami i decydują się na tak radykalny krok, jak odebranie sobie życia. Na stronie stophateuk.org czytamy, że 88 proc. osób trans nie zgłasza przemocy, której doświadcza. W latach 2020/2021 najczęściej zgłaszanymi przypadkami transfobicznych zachowań w Wielkiej Brytanii były obelgi słowne, groźby, zachowania antyspołeczne, takie jak wykrzykiwanie obraźliwych określeń, zadawanie inwazyjnych lub niestosownych pytań, a także nękanie ze strony sąsiadów, współpracowników czy nieznajomych.