Bezdomni muszą opuścić miasto. Wszystko przez koncert Taylor Swift
Taylor Swift niedawno rozpoczęła europejską część "The Eras Tour". Trasa przysparza wielu emocji jej fanom, lecz nie tylko. Zorganizowanie takiego wydarzenia to nie jest bułka z masłem.
Taylor Swift w końcu zawita do Europy. Artystka odwiedzi kilkanaście krajów, w tym również Polskę, gdzie zagra aż trzy razy. W większości miejsc, w których się zatrzymuje, daje przynajmniej podwójne koncerty.
Wiele osób zdecydowało się na podróż za Taylor. Na koncerty w Hiszpanii nie wybierają się tylko fani z Hiszpanii, nie ma się co oszukiwać. Wszystkie miejsca, w których zaplanowane są show z "The Eras Tour" muszą mieć więc naprawdę bogatą bazę noclegową, by pomieścić wszystkich przyjezdnych. Już wiadomo, że w niektórych miejscach będą z tym problemy.
Ceny noclegów w Warszawie w dniach 1-3 sierpnia już sięgają astronomicznych cen. Obiekty w Airbnb dosłownie oszalały, licząc sobie wielokrotność standardowej kwoty za pokój. Dlaczego? To proste: ludzie nie będą mieli wyboru. To jednak i tak nic w porównaniu z tym, co dzieje się w Edynburgu. Na czas koncertów Taylor Swift ze stolicy Szkocji wywożeni są bezdomni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
Bezdomni znikną z Edynburga. Czy to udany projekt społeczny? Nie, to koncert Taylor Swift
Taylor Swift ma zaplanowane trzy koncerty, które zagra w Edynburgu 7, 8 i 9 czerwca. W tym czasie do stolicy Szkocji zjedzie mnóstwo fanów, którzy zaciekle konkurują ze sobą o najlepsze wynajęte mieszkanie czy pokój. Jak się okazuje, w mieście może być za mało miejsc noclegowych, by pomieścić wszystkich chętnych.
Jak Edynburg radzi sobie z tym problemem? Nietypowo... albo wcale. Organizacja Shelter Scotland, która zajmuje się pomocą dla osób w kryzysie bezdomności, poinformowała, że kilku ich protegowanych zostało wysłanych taksówkami do Aberdeen i Glasgow z powodu braku miejsc w hotelach i schroniskach. Jedna z poszkodowanych osób miała wylądować aż w Newcastle, czyli niecałe 150 km dalej.
Organizacja oburzyła się, że osoby w kryzysie bezdomności są traktowane jako konkurencja dla turystów. Szkockie prawo gwarantuje ludziom, że w nagłych wypadkach zostanie im zapewniony dach nad głową. Awaryjne schronienie może przybrać formę tymczasowego meldunku w hotelu.
Działacze społeczni biją na alarm, że owa sytuacja jasno dowodzi skali kryzysu mieszkaniowego w kraju. Aktywiści twierdzą, że sytuacja prędko się powtórzy choćby przy okazji festiwalu muzycznego Fringe i apelują władze miasta o jak najszybsze działanie.
Źródło: bbc.com
W temacie społeczeństwo
- Ile kosztuje toaleta nad polskim morzem w 2025 r.? Wolałeś tego nie wiedzieć...
- "Będzie trzeba to pójdę na wojnę"? Młody Polak nie chce walczyć za polityków
- Grok obraża premiera Polski? Elon Musk: "Wykonywał polecenia użytkowników"
- Krzysztof Gonciarz wrócił do Polski jak bohater? Na lotnisku witali go widzowie
Popularne
- Nowa dziewczyna Marcina Dubiela ma już chłopaka? Influencer w szoku
- Nakrętki przyczepione do butelek frustrują Szwedów? Mieszkańcy walczą z dyrektywą
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- Wielkie jelito stanęło w Opolu. Mieszkańcy łapią się za głowę?
- Gosia Andrzejewicz zaczepiła Quebonafide. Ma kilka dni namysłu
- Turyści nie mogą wnieść jedzenia do ośrodka wczasowego? Internauci w szoku
- Afera o dom FAZY. Friz załatwił dziewczynom łazienkę bez rolet
- "Zakaz wnoszenia bagażu niezależnie od rozmiaru". UOKiK stawia zarzuty Live Nation.
- Dlaczego Taco nie zagrał na koncercie Quebo? "Szykują coś nowego"