Serbski influencer wszedł do gawry niedźwiedzia

Influencer stanął twarzą w twarz ze śmiercią? Wszystko dla wyświetleń

Źródło zdjęć: © Instagram: stefan_jankovich / Instagram: stefan_jankovich
Weronika Paliczka,
16.09.2024 12:00

Serbski influencer zaryzykował własnym życiem, aby stworzyć ciekawy materiał. Stefan Janković wszedł do pozornie opuszczonej gawry niedźwiedzia. Chwilę później do domu powrócił ogromny lokator. Ssak był wyraźnie zaskoczony nieproszonym gościem.

Streamerzy i influencerzy stale próbują stworzyć materiały, których nikt wcześniej nie widział. Wynajmowanie wysp czy zakopywanie się w trumnie żywcem nikogo już nie dziwi. Coraz trudniejsze jest stworzenie filmu, który zaskoczy i zdobędzie satysfakcjonującą liczbę wyświetleń. Nic więc dziwnego, że niektórzy twórcy internetowi podejmują radykalne działania, które mają dać im jedno - rozpoznawalność i rozgłos. Czasem od ogromnego niebezpieczeństwa influencerów dzieli jeden krok, co udowodnił serbski twórca internetowy Stefan Janković.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]

Stefan Janković wszedł do gawry niedźwiedzia

Serbski influencer Stefan Janković tworzy treści związane z podróżami. Obecnie jednak jego popularność rośnie przez film, na którym twórca internetowy wchodzi do gawry niedźwiedzia. Legowisko wydaje się opuszczone, jednak po chwili do dziury w ziemi wchodzi ogromny drapieżnik. Zaniepokojony ssak przeprowadza inspekcję nieproszonego gościa, który wygląda, jakby miał umrzeć na zawał. Poświęcenie przyniosło zamierzony efekt - film na Instagramie został polubiony ponad cztery miliony razy. To jednak nie koniec cyklu z niedźwiedziem.

trwa ładowanie posta...

Na następnym filmie influencer nagrywa, siedząc na drzewie. Poniżej chodzą dwa niedźwiedzie. Stefan Janković informuje, że nie ma gdzie uciec. Wprawne oko dostrzeże jednak kwestię, która może sprowokować do zadawania pytań. O co chodzi? Niedźwiedzie brunatne to z zasady samotniki, które żyją w grupach wyłącznie po porodzie, kiedy samica opiekuje się młodymi. Rzadziej w parach można spotkać ogromne ssaki w trakcie rui. Co więc robiły dwa dorosłe niedźwiedzie pod drzewem?

trwa ładowanie posta...

Gdzie nagrywał Stefan Janković?

Kolejne nagrania influencera wydają się być jasną odpowiedzią na wszelkie znaki zapytania. Na filmie niedźwiedź brunatny wyjada przekąskę z ust streamera. W tle widać także charakterystyczne zabudowania, które mają uatrakcyjnić wybieg misiów oraz ogromny płot zabezpieczający wybieg. Wiele wskazuje na to, że Janković nagrał filmy na terenie ogrodu zoologicznego lub prywatnego ośrodka z dzikimi zwierzętami, w którym mieszkają niedźwiedzie brunatne. W naturze niedźwiedzie nie jadłyby z ręki influencera. Ostatecznie jednak cel został osiągnięty - widzowie łyknęli przynętę, a wyświetlenia osiągnęły rekord.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 4
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 3
  • emoji kupka - liczba głosów: 31
Nie czytałem,zgłoś
To ile w końcu kosztuje wypożyczenie niedźwiedzia z treserem z cyrku bo nie doczytałem z tych wypocin. Tak długo jak za takie głupoty będzie można brać kasę tak długo będą ginąć lub ulegać wypadkom ludzie.
Odpowiedz
1Zgadzam się1Nie zgadzam się
Tolerancyjny,zgłoś
Głupich nie sieją. Sami się rodzą
Odpowiedz
12Zgadzam się0Nie zgadzam się
gizmo,zgłoś
Stanowczo, na świecie jest zbyt dużo ludzi i nie dla wszystkich wystarcza odpowiedniej ilości inteligencji.
Odpowiedz
17Zgadzam się0Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 5