Ile kebabów kupimy za minimalną pensję? Czy Polaków stać na fast foody?

Kebab to król polskiego street foodu. Mamy swoje rodzime zapiekanki, ale jednak to nie to samo co buła lub tortilla wypchana mięsem niewiadomego pochodzenia, garstką warzyw i sosami z wielkich plastikowych butelek. Klasyk, który piecze dwa razy. Ratunkowy zestaw na kaca. Comfort food. Must have, kiedy po 22 przyciśnie ochota na jedzenie na wynos.

Kebaby, tak jak cała gastronomia, przeszły oczywiście niemałą rewolucję. Niegdyś każda buła smakowała praktycznie tak samo - różnić mogły się ewentualnie warzywne dodatki i tu przeważnie chodziło tylko o świeżość. Mięso, czyli tzw. kula mocy pochodziła zapewne od jednego i tego samego dostawcy. Obecnie mamy do wyboru mnóstwo lokali oferujących najróżniejszego rodzaju fast foody: od ultra drogich "kraftowych" z rzemieślniczym mięsem i własnoręcznie robionymi sosami aż po typowe osiedlaki. Wciąż można oszamać kebaba jak 15 lat temu, ale można też zjeść sobie kebaba full wypas. Jego cena również jest, cóż, full wypas.

Czy drogi kebab zawsze oznacza dobry kebab? Oczywiście, że nie. Najlepiej wie o tym Książulo, więc przed ewentualnym eksperymentowaniem z maksymalną liczbą pochłoniętych buł, rekomendujemy skorzystać z jego polecajek. Za pensję minimalną można sobie tych kebabów trochę podjeść.

Testu i analizy dokonał serwis pyszne.pl ze wsparciem ekonomisty i analityka rynków finansowych Akademii WSB Marka Zubera. Na początek zaczniemy od bardzo dobrej wiadomości. Mimo że kebaby podrożały, to minimalna pensja wzrosła jeszcze bardziej, a jej siła nabywcza jest większa. Dlatego osoby zarabiające najniższą krajową mogą kupić za nią więcej kebabów niż jeszcze kilka lat wcześniej.

Za pensję minimalną można było zakupić:

• 140 kebabów w styczniu 2019 r.,
• 156 kebabów w styczniu 2021 r.,
• 132 kebaby w styczniu 2023 r.,
• 154 kebaby w styczniu 2024 r.

To, że w 2024 r. za pensję minimalną można kupić więcej kebabów niż w ciągu kilku poprzednich lat, nie oznacza jednak, że Polska stała się krajem sosem mieszanym płynącym. Wręcz przeciwnie. Sytuacja wygląda dużo gorzej, kiedy przyjrzymy się danym dotyczącym siły nabywczej w kontrze do średniego wynagrodzenia, która według prognoz w 2024 r. wynosi 7824 zł brutto, czyli 5664 zł netto.

Za średnią pensję można było zakupić:

• 307 kebabów w styczniu 2019 r.,
• 309 kebabów w styczniu 2021 r.,
• 294 kebaby w styczniu 2023 r.

- Za punkt wyjściowy przyjęliśmy 2019 r., ostatni moment przed pandemią oraz wojną w Ukrainie, które znacząco wpłynęły na gospodarkę w kraju. Aby zobrazować zmiany w wartości koszyka, wybraliśmy najpopularniejsze dania [...] zaznaczyliśmy, ile posiłków można było kupić za przeciętne wynagrodzenie w styczniu 2019 r., w styczniu 2022 (czyli jeszcze przed najmocniejszym uderzeniem inflacji) oraz w grudniu 2023 i styczniu 2024 r. Z danych wynika, że ogólnie możliwości zakupowe Polaków spadły, choć w przypadku niektórych bardzo popularnych dań, takich jak np. pizza, to dużych zmian nie obserwujemy - wyjaśnia Marek Zuber.

Źródło: businessinsider.com.pl