"Historie jutra"

"Historie jutra". Czy telewizja ma jeszcze znaczenie?

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Marta Grzeszczuk,
08.11.2024 16:39

W drugim odcinku videocastu "Historie Jutra" youtuberka i biotechnolożka Kasia Gandor rozmawiała z dziennikarzem Przemkiem Jankowskim o roli telewizji w erze internetu. Jak zmieniła się jej rola? Czy jest jeszcze w ogóle ważna?

W trzecim odcinku podcastu "Historie Jutra" Przemek Jankowski i Kasia Gandor rozmawiali o tym, jak zmienia się rola telewizji w erze internetu. Ciekawiło ich czy w fakt, że w sieci mamy dostęp do najnowszych wydarzeń w czasie rzeczywistym i do rozrywki dużo bardziej spersonalizowanej, niż w telewizyjnej ramówce, wpłynął na odejście w cień najpopularniejszego do niedawna medium.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ma prawie 100 lat i wciąż jest na topie. Co z tą telewizją? - Historie Jutra napędza PLAY #3

"Historie jutra" o przyszłości telewizji

Kasia Gandor była wyposażona w szeroki pakiet aktualnych danych z raportów Krajowego Instytuty Mediów (KIM). Cykliczne publikacje podsumowują nie tylko informacje o telewizji linearnej (czyli tradycyjnych kanałach, które wyświetlają swoją ramówkę, jak TVP czy TVN), ale też o używaniu odbiorników telewizyjnych w inny sposób, np. do grania w gry wideo czy korzystania z serwisów streamingowych takich, jak Netflix.

Ku zaskoczeniu Gandor, która nie ma w domu ani telewizora, ani radia, okazało się, że należy w Polsce do zdecydowanej mniejszości. 92,7 proc. gospodarstw domowych posiada sprawny telewizor. W tym gronie znajduje się także Przemek Jankowski, który co prawda ma w domu odbiornik, ale nie używa go do oglądania telewizji linearnej. Taka postawa również należy do awangardy, tradycyjne kanały telewizyjne oglądało w 2023 r. 94 proc. Polek i Polaków. Widać tu jednak zmianę pokoleniową. Najrzadziej telewizję oglądają osoby w wieku 16-29 lat, najczęściej te powyżej 60. r.ż.

Telewizja linearna trzyma się mocno

Kolejna informacja, która była zaskoczeniem dla prowadzących "Historie jutra" to fakt, że subskrypcje serwisów streamingowych ma tylko 34,7 proc. gospodarstw domowych. Tutaj warto zauważyć, że wiele osób w dalszym ciągu dzieli się subskrypcjami, mimo że usługodawcy próbują ograniczać taką możliwość. W kontekście usług "na żądanie" w raporcie KIM pojawia się ciekawa postać - lider technologiczny. To osoba w gospodarstwie domowym, która zajmuje się jego "obsługą technologiczną". Im młodszy jest lider technologiczny, tym częściej domownicy korzystają z usług "na żądanie" i tym mniej telewizji linearnej oglądają.

W świetle danych pokazujących, że telewizja w dalszym ciągu jest bardzo wpływowym medium, Gandor i Jankowski zastanawiali się, jak zmienia się jej rola. Kasia Gandor ma 29 lat, co oznacza, że jej dzieciństwo upłynęło pod znakiem telewizji, ale już jako młoda nastolatka miała w domu dostęp do internetu, który dla niej osobiście całkiem zdetronizował starsze medium. Jankowski, który jest kilka lat starszy, darzy telewizję większym sentymentem.

Czym telewizja już nie jest?

Oboje prowadzący zauważyli, że w dobie internetu telewizja straciła funkcję edukacyjną. Jankowski podkreślił, że gdy wszystkie informacje świata nie były jeszcze dostępne za naciśnięciem kilku klawiszy, to wiedzę na wiele tematów czerpaliśmy przede wszystkim z telewizji. Gandor wspominała, że programy przyrodnicze, były wyłącznym źródłem jej fascynacji biologią, którą następnie studiowała. Z kolei dzięki programom o wychowaniu psów, również ten temat stał się jej bliski, co zaowocowało tym, że dziś prowadzi dom tymczasowy dla potrzebujących czworonogów.

Telewizja traci na znaczeniu również w zakresie budowania poczucia wspólnoty. Jest już bardzo niewiele momentów, które po emisji są następnego dnia szeroko komentowane w szkołach i w zakładach pracy. Przed erą gier, streamingów i smartfonów, wiele osób oglądało te same programy, filmy i seriale, bo akurat "leciały" danego dnia w telewizji. Dziś taką moc mają chyba jedynie najważniejsze rozgrywki sportowe i debaty polityczne.

W odcinku Gandor i Jankowski spierali się czy z każdego materiału telewizyjnego da się wyciągnąć coś wartościowego. Zastanawiali się również nad fenomenem reality shows w kontekście ludzkiej skłonności do podglądactwa, internetowych streamingów i łamania tabu. Pojawił się również wątek "towarzyszącej" funkcji włączonego przez cały dzień odbiornika telewizyjnego i tego, co może zastępować.

Zostań Królem studniówki z Giacomo Conti!
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 8
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 2
  • emoji kupka - liczba głosów: 4
tylko bloki reklamowe polecam
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Jaka telewizja w większości to reklamy społeczeństwo płaci abonament za nic wstyd.
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
były czł S 80,zgłoś
Ja oglądam tylko obrady plenuma Polskich Zjednoczonych (PO połowie) Partii ćwierć inteligentów, oszukujących i okradających Polskę i Polaków! Oglądam, jak w polskich korporacjach zasiadają wykształceni (inaczej) biznesmeni z rodzin tych, z tych Partii! Czekam na powtórkę 13 grudnia, jak tym razem to górnicy będą do nich strzelać!
Odpowiedz
2Zgadzam się0Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 22