Coraz mniej powołań w polskim kościele? Dane są niepokojące
W całej Polsce trwa mobecnie rekrutacja na studia wyższe. Kandydaci mogą się także zgłaszać na wydziały teologiczne, jednak chętnych brak. Do toruńskiego seminarium wyższego zgłosiło się tylko dwóch mężczyzn.
Ciemne chmury wiszą nad przyszłością Kościoła katolickiego w Polsce. Z roku na rok coraz mniej mężczyzn zgłasza się do seminariów wyższych, aby szkolić się na przyszłych duchownych. Katolicka Agencja Informacyjna gromadzi dane, z których wynika, że co roku spada liczba chętnych na wiązanie życia z Kościołem. W 2023 r. w całej Polsce zgłosiło się 280 nowych kandydatów do kapłaństwa, z czego najwięcej w Tarnowie i Krakowie.
Podobne
- Coraz mniej Polaków chce nosić koloratki? Biskup jest rozczarowany
- Najjjka kontra kapłani. "Wypieracie się Pana Jezusa?"
- Ksiądz ubolewał nad brakiem powołań. Dlaczego kleryków jest coraz mniej?
- Ksiądz nie chce, aby wierni przyjmowali komunię. W tle aborcja
- Polski duchowny chce zrewolucjonizować Kościół? Jego pomysły zaskakują
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
W Toruniu zgłosiło się tylko dwóch chętnych do seminarium
Ksiądz dr Bogusław Dygdała z Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Toruńskiej powiedział w rozmowie z tygodnikiem "Tylko Toruń": - Ostatecznej listy kandydatów jeszcze nie ma, bo nabór trwa do końca września. Dwie osoby potwierdziły i złożyły papiery do seminarium. Trzecia osoba się dowiadywała. Czekamy na jej decyzję.
Socjolog religii tłumaczy małą liczbę powołań
Sprawę mniejszej liczby powołań tłumaczy socjolog religii dr Paweł Załęcki. W rozmowie z "Wyborczą" naukowiec stwierdził: - Są różne metody ratowanie sytuacji (niskiej liczby chętnych przyszłych duchownych - przyp. red.), ale czy kościół instytucjonalny w ogóle rozmyśla na ten temat? Kościół sobie na to zapracował, nie przyciągając młodych ludzi do siebie. Afera goni aferę i nie słyszymy o dobrych księżach. Katechizacja szkolna też jest wygaszana. Młodzi ludzie się tam nie pojawiają, więc skąd mają być chętni do sprawdzenia na drodze do kapłaństwa?
Według badacza, duchownych mogą zastąpić w najbliższej przyszłości misjonarze: - Stajemy się krajem misyjnym, coraz więcej misjonarzy przyjeżdża do nas z Afryki, Ameryki Środkowej i Południowej, czyli tam, gdzie widać przebudzenie religijne.
Zdaniem Załęckiego, polski kościół musi upaść, żeby powstać: - Pewne zmiany musiałyby zajść. Mam na myśli powrót do pracy z ludźmi i do duszpasterstwa nie zarządzającego, a współodczuwającego i współfunkcjonującego z wiernymi. W nowym pokoleniu duchownych nie dostrzegam chęci zmian. Oni są przygotowywani do funkcjonowania na starych zasadach
Źródło: "Wyborcza"
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół