Co młodym w Polsce oferuje skrajna prawica? Spowiedź byłego "ideowca"
Artykuł byłego skrajnego prawicowca, Krzysztofa Łukszy, dał okazję wglądu w sposób myślenia osób wyznających tę ideologię. Co sprzyja skrajnie prawicowym poglądom?
Zbliżają się dwie znaczące daty. 9 listopada, rocznica nocy kryształowej, czyli pogromu osób pochodzenia żydowskiego w Niemczech w 1938 r. Od 1995 r. jest w Europie Międzynarodowym Dniem Przeciwko Faszyzmowi i Antysemityzmowi. 11 listopada, w Święto Niepodległości, będziemy obserwować ludzi maszerujących z przekonaniami i hasłami, które opierają się na myśleniu analogicznym do tego, które doprowadziło do tragedii nazizmu.
Podobne
- Konrad Berkowicz trolluje na X. Skrajna prawica jest dziwna, nie tylko w USA [OPINIA]
- Licealista zaorał PiS. Mocne wystąpienie w Sejmie
- Zepsuł akcję Konfederacji. Był uzbrojony w środek czyszczący
- Oskar Szafarowicz w natarciu. Oberwało się politykowi Polski 2050
- "Murem za Oskarem". Napisali list otwarty w obronie Szafarowicza
Co jest atrakcyjnego w skrajnie prawicowej ideologii?
Dlaczego nawet po doświadczeniu Holocaustu dla wielu młodych ludzi w Polsce ideologia skrajnie prawicowa bywa atrakcyjna? W dodatku na tyle, że w wyborach parlamentarnych 15 października aż 16,9 proc. osób w wieku 18-29 lat oddało swój głos na Konfederację (koalicję skrajnych ruchów narodowościowych)?
7 listopada w ramach e-zina na nigdywięcej.org swoją opinię na ten temat przedstawił Krzysztof Łuksza. Były dziennikarz wRealu24.pl sam do niedawna był częścią skrajnie prawicowej ideologicznej bańki. Jego artykuł daje zaskakująco proste odpowiedzi na pytania nurtujące osoby z zewnątrz tego środowiska. Zwłaszcza, że Łuksza nie wyrósł w ultraprawicowej rodzinie, co może być wyjaśnieniem w przypadku części prawicowych radykałów.
Łuksza przyznał, że opisanie procesu przyjęcia przez niego poglądów skrajnie prawicowych okazało się bardzo trudnym zadaniem. Napisał: "Jednym z najdziwniejszych odczuć jest świadomość tego, że kiedy wchodziłem w ten świat, wkrótce w pełni go afirmując, zdawało mi się, że oto właśnie się budzę, że odkrywam zakryte, włączam myślenie, staję się niezależny od zewnętrznego wpływu i widzę to, co prawdziwe i dobre, wbrew wcześniejszym nieostrym, 'postmodernistycznym' poglądom'".
Według dziennikarza podstawą przyjęcia skrajnie prawicowych "wartości" jest zaakceptowanie konkretnego, karykaturalnego obrazu świata. To obraz: "Oparty o 'niewygodne informacje', jak prawicowe autorytety nazywają swoją afirmację minionych epok, w których rzekomo było lepiej, czy teorie spiskowe mające uzasadnić niechęć do współczesnego świata, zachodniej cywilizacji (dziwnym trafem ta niechęć często omija Rosję)".
Skrajnie prawicowy obraz świata
Łuksza zauważył, że skrajna prawica dokonuje odwrócenia definiowania rzeczywistości. Prawa człowieka nazywa "ideologią prawoczłowieczyzmu", naturalne prawa jednostki - "liberalnym zepsuciem", a sekularyzację społeczeństw - "upadkiem współczesnego świata". Temu upadkowi należy przeciwdziałać, "działając ideowo", czyli doprowadzić świat do zgodności z prawicową ideologią.
Duży fragment eseju Łukszy opowiada o tym, że wiele osób wyznaje skrajne poglądy z czystej przekory. Może to być powodem tego, że część z osób z nich "wyrasta". Dziennikarz wspomina "antysystemowe" wypowiedzi filozofa Bogusława Wolniewicza: "Ludzie nie są równi" oraz "Przed społeczeństwem otwartym nie ma żadnej przyszłości" wygłoszone z pewnością siebie, które poza przekorną wywrotowością nic nie wnoszą.
Dziennikarz wypunktował, że "skrajni prawicowcy przypuszczają na tzw. poprawność polityczną wściekłe ataki, podczas gdy sami wyjście poza ich skrzywioną wizję świata traktują niczym najgorszą zdradę i herezję, upadek czy też 'sprzedanie się' - i tworzą swoją wersję politycznej poprawności". Łuksza przyznał, że odcięcie się od środowiska miało dla niego wiele nieprzyjemnych konsekwencji.
Opisał też inny paradoks, który trzeba zaakceptować po skrajnie prawicowej stronie ideologicznej. To jednoczesne poczucie posiadania wiedzy o świecie, która ma stawiać człowieka nad innymi, "nieświadomymi rzekomej prawdziwej natury rzeczywistości", połączone z całkowitą intelektualną stagnacją wynikającą z wyznawania sztywnych, niepodważalnych dogmatów.
Czy da się wyjść ze skrajnie prawicowej bańki?
Ta sprzeczność okazała się tym, co pozwoliło Łukszy zamknąć dla siebie ten etap. Napisał: "Na początku wchodzenia w ten świat czułem wielki głód wiedzy i spędzałem wiele czasu na przyswajaniu informacji tworzących mój nowy pogląd na rzeczywistość. Po pewnym czasie zauważyłem jednak, że niczego nowego już się nie dowiaduję, co najwyżej utwierdzam się w swoich przekonaniach, co spowodowało, że wcześniej przyswajane treści zaczęły mnie najzwyczajniej w świecie nudzić".
Pojawiły się wątpliwości, "czy aby na pewno świat wygląda tak, jak to mówią wszyscy wokół mnie, w tym i ja?". Dziennikarz napisał, że nie był w stanie zadowolić się schematami i dogmatami, które "nie wytrzymują prawdziwej, uczciwie intelektualnej krytyki". To czego udało mu się dokonać, wymagało dużo. Spojrzenie na chłodno na swoje poglądy i przyznanie, się, zwłaszcza przed samym sobą: "Człowieku, zbłądziłeś" nie jest łatwe. Zmusza również do zmierzenia się z konsekwencjami.
W swojej "spowiedzi" Łuksza podkreślił, że "poczucie, że wygłaszając swoje skrajne poglądy nie jest się bezkarnym, jest nie do przecenienia - dlatego że bezkarność, tolerancja tego, co po prostu złe, pozwala skrajnym poglądom na rozwijanie się, zarówno w formie indywidualnej, jak i społecznej". To ważne słowa w kontekście obu rocznic, które przypadają w tym tygodniu.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku