Nastoletni Konfederata dzieli kobiety na lepsze i gorsze: "wie, że ma służyć mężowi"

O działalności Bartosza Nowaka wspominaliśmy kilkakrotnie na łamach vibez.pl. Nastolatek na Twitterze lobbował wprowadzenie kary śmierci za aborcję, pisał też o red flagach (sygnałach alarmowych w czyimś zachowaniu) u kobiet. Ostatnio w internecie ukazało się jego zdjęcie z ww. Oskarem Szafarowiczem.

Zaznaczmy to od razu. Tweet Bartosza Nowaka jest bardzo szkodliwy w wielu różnych aspektach. Chęć odebrania praw kobietom być może jest tu najmniejszym problemem. Swoimi wpisami młody Konfederata przede wszystkim drastycznie pogłębia przepaść między mężczyznami a kobietami. Z niewiadomych przyczyn dzieli płeć żeńską na kilka typów, jakby usilnie chciał pokazać, że (według jego standardów), niektóre z nich są dosłownie z kosmosu. Z tymi założysz rodzinę, z tymi nie. Wpisy takie, jak Bartosza Nowaka, podsycają napiętą sytuację społeczną i mogą być wykorzystywane w sztucznie nadmuchanym konflikcie między płciami.

Oczywiście nie wszyscy mężczyźni prezentują poglądy podobne do działacza Konfederacji, tak samo jak nie wszystkie kobiety są skrajnymi feministkami. W obu przypadkach mamy do czynienia z radykalnymi przekonaniami. Ultrasowska postawa nie popłaca w żadnej mierze - z tego równowagi nie będzie.

Wpis Bartosza Nowaka na Twitterze poraża toksycznością i jadem wymierzonym w stronę kobiet.

Wierutną bzdurą jest, że feministki nienawidzą mężczyzn. Feminizm zakłada równouprawnienie: od kiedy ma to coś wspólnego z nienawiścią? No, chyba że utrata patriarchalnej pozycji boli tak bardzo, że działania na rzecz równych praw utożsamia się z hejtem. Stwierdzenia, że feministki nie chcą wyjść za mąż, jest na tyle odklejone, że nawet nie będę go komentować.

"Ciekawie" i niejednoznacznie Nowak opisuje "dziewczyny". Z jego opisu nie da się wyczytać aprobaty czy dezaprobaty dla tej środkowej półki. Skoro wcześniej napomknął o podziale na lepsze i gorsze, "dziewczyny" prawdopodobnie znajdują się w połowie stawki. Może (jeśli się je odpowiednio wychowa?) będą z nich ludzie - naturalnie według mniemania Konfederaty.

Trzeci punkt podziału Nowaka jest chyba najbardziej niepokojący. "Kobieta nigdy nie weźmie rozwodu". Przemocowe związki najwyraźniej w jego świecie najwyraźniej nie istnieją. O nierozerwalność małżeńską postulował wcześniej Mentzen - Konfederata wziął tu przykład z samej góry. Sprowadzenie wartości kobiety do ilości urodzonych przez nią dzieci wieje nie tylko toksycznością, ale też poglądami rodem ze średniowiecza. Służenie mężowi... chciałabym wierzyć, że ten nastoletni Konfederata jest tylko i wyłącznie internetowym trollem.

Podkreślę to raz jeszcze - całe szczęście, że tak ekstremalne poglądy to wyjątki od reguły. Większość mężczyzn naprawdę tak nie myśli o kobietach.

Niedawno Krzysztof Łuksza poinformował, że Bartosz Nowak miał być usunięty z młodzieżówki Konfederacji za skandaliczne wpisy na temat Holocaustu oraz Hitlera. Przed jego tweetem nastolatek uczestniczył w zjazdach Korony Polskiej i chwalił się zdjęciami z Grzegorzem Braunem. Bardzo możliwe, że wpis Łukszy odbił się echem w szeregach Konfederacji, ponieważ Nowak poinformował na Twitterze, że odtąd będzie działać niezależnie.