Burmistrz miasta waży 130 kg. Mieszkańcy pomagają mu schudnąć
Burmistrz włoskiego miasteczka Valdobbiadene Luciano Fregonese po tym, jak przytył ok. 40 kg, zdecydował, że musi schudnąć i wrócić do formy. Mieszkańcy postanowili dopingować jego wysiłki. Wpadli więc na pomysł, aby ćwiczyć razem z nim.
Zdrowy styl życia oraz utrzymywanie odpowiedniej wagi to dla wielu osób bardzo ważna kwestia. Właśnie dlatego regularnie ćwiczą, jedzą przygotowane przez siebie posiłki, nie piją alkoholu oraz nie palą papierosów. Wszystko po to, aby ich ciało jak najdłużej było w jak najlepszej formie. Zupełnie normalne jest jednak to, że czasem ludzie tyją, a później próbują zrzucać nadprogramowe kilogramy. To właśnie próbuje zrobić burmistrz pewnego włoskiego miasteczka.
Podobne
- Pasha Biceps wyruszył w rowerową podróż. Celem zawody w "Counter Strike 2"
- Mężczyzna chciał przemycić towar. Wpadł, bo ruszały mu się kieszenie?
- Elon Musk ma nową zabawkę. Internauci wietrzą spisek
- Izraelscy dilerzy mają problem. Nikt nie chce dostarczać im narkotyków
- Zabił żonę i pociął jej ciało na kawałki. Usłyszał wyrok
Luciano Fregonese to 47-letni włoski polityk. Jest burmistrzem miasteczka Valdobbiadene w prowincji Treviso. W wielu rozmowach z mediami podkreślał, że bardzo lubi jeść i wie, że może to być problemem. Okazało się, że to prawda, ponieważ przytył ok. 40 kg. Aktualnie robi wszystko, aby schudnąć. Na szczęście może liczyć na mieszkańców miasteczka. Ci bowiem biegają razem z burmistrzem, aby dotrzymywać mu towarzystwa i podtrzymywać go na duchu.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Mieszkańcy miasteczka biegają razem z burmistrzem
Luciano Fregonese w czerwcu 2024 r. po raz trzeci wygrał wybory i został burmistrzem. W rozmowie z mediami przyznał, że zarówno lekarze, jak i rodzina zalecali mu, aby wziął się za siebie i schudł. Właśnie dlatego postanowił, że zacznie biegać. Gdy wieść rozeszła się wśród mieszkańców, wielu z nich postanowiło do niego dołączyć. Akcja trwa, ludzie spotykają się w każdy czwartkowy wieczór i razem biegają po wzgórzach pełnych winnic wpisanych na listę dziedzictwa UNESCO. Wspólne treningi polityk opisuje w mediach społecznościowych.
"Świetny trening także tego wieczoru, pomimo nieidealnej pogody: 140 osób i pięciu czworonożnych przyjaciół. Zaczynając od Piazza Marconi, mijając park Guicciardini i park domu spokojnej starości Meneghetti, kontynuowaliśmy podróż wzdłuż Via Garibaldi, Via San Gregorio, aby dotrzeć do Ponteggio, następnie wzdłuż Strada di Funer, Via del Canisel, Via Garibaldi i Via Cal di Zoc, ponownie wzdłuż Strada di Ron i Via Guicciardini, Via San Martino i z powrotem do Piazza Marconi. 5,85 km przebyte w półtorej godziny" - czytamy na Facebooku polityka.
Motywacja burmistrza oraz mieszkańców Valdobbiadene jest godna podziwu, a pomoc Włochów w realizacji treningowego planu polityka - totalnie urocza.
Źródło: interia.pl, rmf24.pl
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku