Facet "wybiegał" największego penisa. Zrobił to w szczytnym celu
Terry Rosoman z południowej Walii zrealizował nietypowe wyzwanie, przebiegając trasę o długości 120 km, której GPS-owy ślad układa się w kształt gigantycznego penisa. Rosoman w ten sposób wsparł akcję na rzecz zdrowia psychicznego mężczyzn, a przy okazji zwrócił na ten problem uwagę szerokiej publiczności.
W ramach akcji promującej zdrowie psychiczne mężczyzn, 39-letni Terry Rosoman przemierzył wyznaczoną trasę w ciągu 24 godzin, tworząc przy pomocy GPS-u największy w historii "rysunek" męskiego członka. Bieg odbył się wokół Bannau Brycheiniog (Brecon Beacons), a Terry rozpoczął i zakończył swoją trasę na stacji kolejowej w Abergavenny w Monmouthshire. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem - mężczyzna nie tylko dotarł do mety na czas, ale i udostępnił zdjęcia swojego "dzieła" w mediach społecznościowych, gdzie spotkało się z dużym zainteresowaniem.
Podobne
- Sposób na długotrwałe szczęście w związku? Poznaj TMM
- Zdrowie psychiczne nastolatków w Rumunii i Bułgarii. Jak wygląda troska o głowę?
- Zaskakująca propozycja dla Caroline Derpieński. "I will help you"
- Zżera cię zazdrość? Być może cierpisz na syndrom Rebeki
- Wypowiedzenie tych zdań przez partnerów boli najbardziej. 5 przykładów
Pokonał słabości, teraz uświadamia innych mężczyzn
Rosoman podjął się wyzwania nie tylko w celu charytatywnym, lecz także z osobistych powodów. W przeszłości zmagał się z problemami związanymi z nadużywaniem alkoholu, paleniem, nadwagą i używkami. "Byłem w najgorszej kondycji fizycznej i psychicznej" - wspomina, przyznając, że obawiał się o swoje zdrowie. W 2013 r. podjął decyzję o całkowitej zmianie stylu życia. Zrezygnował z używek, rozpoczął treningi bokserskie i wprowadził zdrową dietę, co przyniosło niesamowite efekty.
"Całkowicie odmieniłem swoje życie i aktualnie jestem w najszczęśliwszym jego momencie" - powiedział, podkreślając, że to właśnie wyzwania i determinacja nadały jego życiu nowy sens oraz siłę do podejmowania trudnych decyzji.
Gigantyczny penis z pozytywnym przesłaniem
Terry Rosoman wybrał kontrowersyjny kształt trasy nieprzypadkowo - chciał przyciągnąć uwagę do problemu zdrowia psychicznego mężczyzn. "Dlatego to jest duża męskość, bo, zwłaszcza w przypadku docelowej grupy odbiorców, mężczyźni nigdy nie dorastają" - tłumaczył, podkreślając, że choć kształt może być kontrowersyjny, to jego celem było wyłącznie przyciągnięcie uwagi. Wyzwanie miało także na celu zbiórkę 5 tys. funtów na rzecz organizacji Movember, zajmującej się problematyką zdrowia psychicznego mężczyzn oraz profilaktyką raka jąder i prostaty.
Rosoman pragnie inspirować innych mężczyzn do podejmowania własnych, ambitnych wyzwań, które mogą nadać ich życiu nowy sens. "Chciałem tylko promować ten przekaz wyzwań" - przekazał. "Ostatecznie chodzi o to, żeby mieć ambicje, ale takie, które są większe od ciebie i ważniejsze niż pójście do pubu, bo one nadają twojemu życiu cel" - podkreśla Terry.
Źródło: bbc.com
Popularne
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Zaskakujący finał rozwodu. Będzie płacił alimenty na koty
- "Hailey Bieber wygląda jak trans". Influencerka króciutko z hejterami
- Horrory, które zniszczą cię w Halloween. Nie oglądaj ich sam
- Sombr naprawdę PRZESADZIŁ. Fani sprzedają bilety na jego koncerty
- Wrzuciła 7 tiktoków i stała się prawdziwym viralem. Każdy chce należeć do "Grupy 7". O co chodzi w trendzie?
- Natsu wywołała SZOK u swoich widzów. Wszystko przez "figurkę z Sycylii"
- "WSZYSCY JESTEŚMY KACPERCZYK", czyli powolne dojrzewanie [RECENZJA]
- Jak wybrać najlepsze miejsce na koncercie? Zdradzę ci sekret muzycznych freaków [VIBEZ IN LINE]





