Pokonał dystans maratonu bez przygotowań. Czy to bezpieczne?
Patryk Baran "Mortalcio" robi wszystko, aby jego daily było ciekawe i pełne emocji. Tym razem zdecydował, że pokona dystans maratonu bez wcześniejszych przygotowań.
Mortalcio od 1 lipca prowadzi na kanale serię daily. Oznacza to, że codziennie udostępnia filmy. Trzeba przyznać, że ciężko jest wpadać na pomysły, które regularnie przyciągną rzeszę fanów przed ekrany komputerów.
Podobne
W sobotę 26 sierpnia udostępnił odcinek, w którym pokonał dystans maratonu bez wcześniejszych przygotowań. Haczykiem było, że Patryk nie mógł się zatrzymać. Musiał biec lub chodzić, aby challenge został zaliczony. Czy wystawianie organizmu na tak duże obciążenie bez ćwiczeń jest bezpieczne i odpowiedzialne?
Mortalcio i obciążanie organizmu
Nie jest tajemnicą, że przebiegnięcie maratonu to nie lada wyzwanie. Zarówno profesjonalni sportowcy, jak i amatorzy przygotowują się do niego przez wiele miesięcy. Trzymają specjalną dietę, wykonują odpowiednie ćwiczenia i są pod opieką trenerów oraz medyków.
Patryk Baran "Mortalcio" stwierdził, że spróbuje pokonać dystans 42 km na bieżni lekkoatletycznej bez żadnych wcześniejszych przygotowań. Warto podkreślić, że nie było to w żadnym przypadku odpowiedzialne zachowanie.
TEN FILM SIĘ KOŃCZY KIEDY SIĘ ZATRZYMAM…
Warto zacząć od tego, że maratony najlepiej biega się w temperaturze do 21 stopni Celsjusza. Mortalcio nie sprawdził, jaka aura będzie towarzyszyła mu podczas challengu i przez kilka godzin biegał w temperaturze 30 stopni. Nie jest to w żadnym przypadku zdrowe dla organizmu.
Dodatkowo Patryk nie przygotowywał się do tak dużego obciążenia własnego ciała. Na filmie wiele razy mówił, że czuje się słabo, jest mu niedobrze oraz chce mu się wymiotować. W pewnym momencie martwił się nawet, że nie wytrzyma i po prostu zemdleje. Mortalcio nie pomyślał również o posmarowaniu się kremem z filtrem. Po kilku godzinach challengu miał spalone ramiona, które bez wątpienia bardzo go bolały.
Trzeba jednak podkreślić, że Mortalcio zadbał o dostarczanie organizmowi niezbędnych składników mineralnych. Regularnie się nawadniał, jadł żele węglowodanowe oraz spożywał banany, aby potas był na odpowiednim poziomie.
Mimo wszystko warto przypomnieć, że wystawianie organizmu na tak duże obciążenie bez konsultacji ze specjalistą jest po prostu nieodpowiedzialne. Przyjaciele Patryka sami żartowali, że po przebiegnięciu dystansu maratonu będą musieli zabrać go do szpitala. Wielka szkoda, że odpowiednie służby nie znajdowały się na miejscu, aby w przypadku nieszczęśliwego wypadku od razu udzielić pomocy.
W temacie lifestyle
- Knajpa w Warszawie z promocją dla fanów Taylor Swift. Można zgarnąć pizzę za free
- Ciuchy w poduszce to przeszłość. Znalazła sprytny sposób, żeby oszukać Ryanaira
- Seks na antyseksualnych łóżkach? Ekspertka radzi, jakie pozycje będą najlepsze
- Zmienia pościel i ręczniki za rzadko. Zdegustowana Wersow ocenia Przemka Pro
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie