Bunt maturzystów. Napisali manifest do nauczycieli szkoły
Maturzyści z wrocławskiego technikum nie zgadzają się na oceny z próbnych egzaminów. Uczniowie napisali manifest skierowany do nauczycieli.
Maturzyści uczący się w jednym z wrocławskich techników nie zgadzają się na zasady panujące w szkole. Nastolatkowie mieli otrzymać oceny za napisanie próbnych egzaminów dojrzałości. Jednym głosem stwierdzili, że na to nie pozwolą.
Podobne
Manifest uczniów do nauczycieli
"My, niżej podpisani, wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec praktyki wystawiania ocen z matur próbnych. Uważamy, że oceny te są niesprawiedliwe, nieodpowiednie i nieadekwatne do prawdziwych osiągnięć edukacyjnych uczniów" - czytamy w manifeście skierowanym do nauczycieli z Elektronicznych Zakładów Naukowych we Wrocławiu.
Uczniowie wrocławskiego technikum podkreślają, że matura próbna powinna mieć jedynie charakter diagnostyczny. Egzamin ten ma sprawdzić, na jakim poziomie jest młodzież i nad czym ewentualnie musi popracować, do czego bardziej się przyłożyć. Maturzyści zwracają również uwagę na fakt, że na arkuszach mogą pojawić się tematy, które nie zostały jeszcze zrealizowane. Właśnie dlatego nikt nie powinien oceniać egzaminów próbnych na ocenę.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
- Nie sposób odmówić racji uczniom wrocławskiej szkoły. Ich pismo zostało przygotowane bardzo profesjonalnie. W swoich argumentach uwzględnili bowiem to, o czym oświatowi urzędnicy, w tym przedstawiciele Centralnej Komisji Egzaminacyjnej i Ministerstwa Edukacji Narodowej, informowali dyrektorów szkół już lata temu - powiedział w rozmowie z "Wyborczą" Damian Zdancewicz, rzecznik walczącego o prawa uczniów Stowarzyszenia Umarłych Statutów.
Maturzyści się zbuntowali
Damian Zdancewicz podkreślił również, że nie rozumie zachowania niektórych szkół oraz nauczycieli. Rzecznik SUS powiedział, że nie dość, że wpisywanie ocen za próbną maturę jest niezgodne z prawem, to jest po prostu bezsensowne. Egzamin ten ma po prostu sprawdzić poziom, na jakim jest uczeń. Wystawianie ocen za diagnostykę mija się z celem.
- To się mija z celem, bo oceny wstawiane do dziennika to tzw. oceny bieżące, mające odzwierciedlać, jak sama nazwa wskazuje, bieżące postępy w nauce. Wpisywanie tam ocen za maturę próbną, gdzie matura jest przecież przekrojowym egzaminem z całego szkolnego materiału, nijak nie wpisuje się w ocenianie "bieżące" - powiedział dla "Wyborczej" Damian Zdancewicz.
Źródło: Wyborcza
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj