Krzysztof Stanowski odchodzi z Kanału Sportowego. "Fajnie było"

Co dalej z Kanałem Sportowym? Pogłoski o odejściu Krzysztofa Stanowskiego pojawiają się od chwili, gdy dziennikarz usunął nazwę kanału ze swojego opisu na Instagramie. Choć Stanowski nie komentował sprawy, fani węszyli podstęp. Okazuje się jednak, że kolejni raz śledczy z internetu mieli rację.

Oświadczenie Krzysztofa Stanowskiego zostało udostępnione w piątek 13 października 2023 r. Być może to właśnie kwestia pechowej daty wpłynęła na decyzję dziennikarza. We wpisie na X (Twitterze) Stanowski napisał: "Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej pojawiały się domysły dotyczące mojego odejścia z Kanału Sportowego, a od miesiąca - gdy usunąłem KS z opisu w swoich mediach społecznościowych - temat stał się głośny. Dzisiaj złożyłem wypowiedzenie, co oznacza, że mam obowiązek świadczenia pracy przez kolejne trzy miesiące (do końca stycznia 2024), chyba że strony ustalą inaczej."

W drugiej części wpisu dziennikarz dziękuje wszystkim zaangażowanym w tworzenie Kanału Sportowego: "Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tworzyli ze mną ten ekscytujący projekt. Przede wszystkim dziękuję widzom, z którymi spędziłem ostatnie blisko cztery lata - czy też rozmawiając podczas programów, czy też czytając Wasze komentarze."

Wpis zakończyło stwierdzenie: "Fajnie było! I może jeszcze będzie." W samym dokumencie nie ma prawie żadnych informacji. "Niniejszym wypowiadam umowę o świadczenie usług zawartą dnia 1 listopada 2021 r. z Kanałem Sportowym sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie z zachowaniem okresu wypowiedzenia zgodnie z pkt. 5.2 w/w umowy".

Sprawę odejścia Krzysztofa Stanowskiego z Kanału Sportowego skomentował na w programie Wybitne Shoty Jacek Murański. Freak fighter stwierdził, że Stanowski wiedział o materiale Maćka Dąbrowskiego, przez który youtuber został zwolniony z Kanału Sportowego. Co ciekawe, Stanowski miał znać kompromitujący film Człowieka Wargi od 1 października 2022 r. Murański nazwał dziennikarza "marginesem społecznym".

Jacek Murański planuje udostępnić kompromitujące materiały pogrążające Krzysztofa Stanowskiego na swoim Instagramie. Reakcja jest odpowiedzią na atak dziennikarza na Amadeusza Ferrariego.

Kanał Sportowy powstał w marcu 2020 r. z inicjatywy Krzysztofa Stanowskiego, Michała Pola, Tomasza Sokowskiego i Mateusza Borka. Od tego czasu przycisk "subskrybuj" nacisnęło ponad 1,13 mln osób. Nie wiadomo, co dalej z programami prowadzonymi przez Krzysztofa Stanowskiego. Internauci na X (Twitterze) martwią się, że bez charyzmatycznego prowadzącego kanał upadnie.