Amadeusz Ferrari w ogniu piekielnym

Amadeusz Ferrari sprzedał duszę. Spędzi 72 godziny z demonami

Źródło zdjęć: © YouTube
Konrad SiwikKonrad Siwik,16.05.2023 17:00

Amadeusz Roślik "Ferrari" w najbliższy weekend ma stoczyć dwie walki podczas Fame MMA 18. Najpewniej w ramach promocji wydarzenia opublikował na YouTube niepokojące nagranie, na którym zachowuje się jak opętany.

Fame MMA 18 odbędzie się już sobotę 20 maja 2023 r. Z pewnością największe emocje wzbudza podwójna walka Amadeusza Ferrariego. Chce on udowodnić, że jest najlepszym freak fighterem bez podziału na kategorie wagowe. Władca Ciemności w pierwszym pojedynku zmierzy się z Kacprem Błońskim, a w drugim - z Marcinem Dubielem.

Ferrari zaprzedał duszę diabłu?

Ferrari z tej okazji chciał najwyraźniej poddymić niczym z ognia piekielnego. Na jego kanale "Władca Piekieł" w serwisie YouTube zamieścił niepokojące nagranie, w którym opowiada o "zaprzedaniu duszy diabłu" i swojej relacji z sami wiecie kim. Część jego złowieszczego monologu przedstawia się następująco:

Tej części nie będziesz rozumiał, zresztą i tak naprawdę nic nie rozumiesz. Wszystko, co do tej pory widziałeś, nie działa tak, jak ci się wydaje… Rząd, politycy, policja, pieniądze, szkoła - to wszystko jedno wielkie kłamstwo. Wszystko, co widzisz to iluzja, to jedno wielkie kłamstwo. Jestem ulubieńcem Boga, ale czyni mnie to również ulubieńcem diabła, a z nim zakumplowałem się aż za bardzo.
Przed walką z Polakiem próbowałem sprzedać część swojej duszy i od tamtej pory płacę za to ogromną cenę. Dzięki mocy, którą otrzymałem, jestem częściowo oświecony i nie ma znaczenia czy mi uwierzysz, czy nie. Mógłbym powiedzieć ci, co wydarzy się w mojej przyszłości. Ty byś to zobaczył, ale i tak nigdy byś nie zrozumiał.
Imię, którego wypowiadać nie będę, da ci wszystko, czego pragniesz, ale sam chce od ciebie jeszcze więcej. [...] On cały czas chce więcej i więcej. Daje ci to, czego pragniesz. Wydaje ci się, że już to masz, a ostatecznie zabiera, dopóki nie dasz mu wszystkiego.
[...] Jednak głos, który ciągle szepcze mi do ucha, naprawdę mówi tak straszne rzeczy, że nie mogę już dłużej tego znieść. Obiecuje mi dosłownie wszystko i ciągle udowadnia, że obietnic dotrzyma, ale za jaką cenę.

Ferrari spędzi trzy dni w ciemnym pokoju bez jedzenia

Chcieliśmy już dzwonić po DeeJayPallaside i zaprzyjaźnionego z nim egzorcystę Tomasza Dorożałę, ale pod filmem zatytułowanym "Sprzedałem Dusze" zobaczyliśmy krótką notatkę: "Bez obaw, materiał został wyreżyserowany i jest to performance. Opis ten został dodany, aby wszystko było zgodne z prawem".

Opis pod filmem Amadeusza Ferrariego
Opis pod filmem Amadeusza Ferrariego (YouTube)

Wynika z niej, że całe zaprzedanie duszy diabłu to bajdurzenie.

Prawdą jest natomiast to, co Ferrari powiedział w dalszej części nagrania, gdy już skończył swoje pseudosatanistyczne wywody.

Sprzedałem Dusze

- Zainspirowany jednym z nas zamknę się na 72 godziny. Sam w ciemnym pokoju, bez dźwięku, bez jedzenia, bez picia, bez niczego. Tylko i wyłącznie po to, by walczyć ze swoimi demonami. Muszę się dogadać, po której jestem stronie i zdecydować, czy dalej to zniosę, bo czuję, że dłużej już tego nie wytrzymam po prostu. Gdybyście tylko mogli usłyszeć, co te głosy do mnie szepczą… to pewnie już dzisiaj byłbym wykluczony z tego społeczeństwa - głosił Ferrari, nie wychodząc ze swojej opętanej roli.

- Gdy to oglądasz, zapewne siedzę tu już co najmniej kilka godzin. Gdy wyjdę, będę miał trochę czasu i myślę, że chyba zobaczymy się na konferencji, bo do tego czasu moje social media przejmuje mój menedżer. I pamiętajcie: osoba, która naprawdę sprzedała swoją duszę, nigdy by wam o tym nie powiedziała. No, chyba że i tak byście jej w to nie uwierzyli - spuentował samozwańczy Władca Ciemności.

Ferrari zainspirował się czeskim fighterem

Amadeusz Ferrari podchwycił pomysł z odosobnieniem od innego fightera. Jiří Procházka - czeski zawodnik UFC i były mistrz federacji w wadze półciężkiej - w zeszłym roku spędził trzy dni w ciemnym pokoju bez jedzenia. Tam trenował i walczył ze swoimi demonami. I to właśnie czeskim zawodnikiem inspirował się Ferrari, którego - oprócz na Fame MMA 18 - będzie można zobaczyć także w kolejnych odcinkach GOATS.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1