Naga kobieta wabi stado szczurów. Nietypowy performance we Wrocławiu
Wrocław to miast znane z wypadków tramwajowych oraz inwazji szczurów. Do czego posuną się mieszkańcy "polskiego Paryża", żeby pozbyć się gryzoni?
Mało kto chciałby znaleźć się w skórze mieszkańców Wrocławia, którzy wracając wieczorem do domu, muszą czujnie rozglądać się po okolicy, aby przypadkiem nie wpaść na dobrze odżywionego szczura. Gryzonie wyjątkowo zadomowiły się w stolicy Dolnego Śląska i nic nie wskazuje na to, by miały zamiar się wynieść.
Podobne
- "Strefa zagrożenia szczurami" we Wrocławiu. To nie żarty
- Naga kobieta znowu obnaża się w Krakowie. "Żyję zgodnie z naturą"
- We Wrocławiu grasuje truciciel psów. Tak chcą go dopaść
- Bezczelny złodziej grasuje we Wrocławiu? Bez wstydu działa w biały dzień
- Człowiek w wilczej skórze. Nie bał się pokazać ludzkiej twarzy
Wrocławskim szczurom niestety daleko do sympatycznego Remiego z animowanego filmu "Ratatuj". Po prostu straszą, wielu również obrzydzają i wywołują stres związany z nieoczekiwanym znalezieniem się oko w oko z dość obrzydliwym gryzoniem. Jak spokojnie żyć ze świadomością, że wielki szczur może akurat grasować w kuchni lub co gorsza, wyłonić się z toalety?
Wrocław walczy ze szczurami. Czy sztuka pomoże?
Odszczurzanie to jedna z możliwości walki z tymi zwierzętami na szeroką skalę. Inną zaproponował artysta posługujący się pseudonimem Żbik (Vanzbik). Mężczyzna jest zafascynowany ludzkim ciałem i słynie z malowania aktów. Jego prace można podziwiać m.in. w Brukseli, Amsterdamie, Lublinie, Warszawie czy właśnie we Wrocławiu.
Właśnie tam artysta stworzył nietypowy mural, który nawiązuje do problemu, jaki miasto ma ze szczurami. Na muralu Vanzbika znajduje się naga kobieta, która niczym flecista z Hameln hipnotyzuje gryzonie muzyką, by prawdopodobnie raz na zawsze pozbyć się ich z Wrocławia.
50 szczurów na wrocławskiej Tamce
Pracę, której pomysłodawcą i prowodyrem był Żbik, można podziwiać na Tamce we Wrocławiu. Oprócz niego do murala swoją cegiełkę dołożyło wielu innych lokalnych artystów.
- Pomysł na projekt ze szczurami zrodził się jeszcze, gdy mieszkałem w Holandii. Bardzo tęskniłem za Wrocławiem i często sprawdzałem, co się tutaj dzieje. Oczywiście trwająca, od kiedy pamiętam, plaga szczurów tylko się nasiliła w ostatnich latach. Zatem skojarzenie z legendą o szczurołapie z Hameln było dość oczywiste. Sfotografowałem więc jedną z moich modelek w pozie flecistki i projekt czekał na realizację - powiedział Żbik dla "Gazety Wrocławskiej".
Każdy z namalowanych szczurów jest inny i wyjątkowy. Trzymamy jednak kciuki, aby mieszkańcy Wrocławia nie musieli się z nimi oswajać...
Źródło: "Gazeta Wrocławska"
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- "Diabeł morski" straszył u wybrzeży Teneryfy. Ryba skończyła marnie
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek