feminatywy, świadkini

Użyła słowa "świadkini", więc internauci postanowili pożartować sobie z feminatywów

Źródło zdjęć: © Karolina Opolska, Twitter
Anna RusakAnna Rusak,26.04.2022 15:00

Feminatywy wciąż wywołują wiele emocji. Jedna z użytkowniczek Twittera użyła w swoim poście słowa "świadkini". Internauci kpią i żartują, pytając: "Skąd pani wie, że to był tata, a nie mama albo mamini?"

Widzicie słowo "świadkini" i jak reagujecie? Cieszycie się, że ktoś używa feminatywów czy może twierdzicie, że to brzmi "śmiesznie" i z "językiem polskim nie ma niczego wspólnego"?

Jedna z użytkowniczek Twittera postanowiła opisać scenę, którą zobaczyła w przedszkolu. Pod jej postem prawie nikt nie zwraca uwagi na to, o czym napisała. Wszystkich interesuje przede wszystkim słowo "świadkini".


Dzisiaj w przedszkolu byłam świadkinią sceny: dziewczynka z Ukrainy rozmawia na facetime z tatą i pokazuje mu swoje rysunki, wiszące w galerii. Tata jedzie samochodem wojskowym, w wojskowym ubraniu. Pewnie więc jedzie walczyć. Z trudem powstrzymałam łzy. To są rzeczy ważne!

trwa ładowanie posta...

Myślicie, że ktokolwiek w całej tej historii zwrócił uwagę na tę wzruszającą scenę? Kogokolwiek obeszła dziewczynka z Ukrainy i jej tata, który najprawdopodobniej gdzieś tam walczy o wolność ich kraju?

Nie, prawie nikt nie zwrócił na nich uwagi. Większość była zajęta rozprawianiem o tym, jak "śmiesznie" brzmi słowo "świadkini". Niektórzy nawet sobie pożartowali z innych kobiecych form, bo przecież takie słowa "nie istnieją".

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Feminatywy istnieją i są ważne!

Mam więc złą, a raczej bardzo dobrą wiadomość (zależy dla kogo) - feminatywy istnieją. Tak, wiem, że dla niektórych to wciąż szok i gdy widzą słowo "chirużka" czy "pilotka", to dostają językowego zawału.

Chciałabym jednak zwrócić uwagę na to, że wbrew opinii niektórych i podkreślających na czerwono tych słów słowników, feminatywy są częścią języka polskiego. W zasadzie były nią już dawno temu, bo w gazetach z dwudziestolecia międzywojennego możecie już np. znaleźć takie żeńskie nazwy.

Po więcej informacji odsyłam was np. do Macieja Makselona i Mateusza Adamczyka. To osoby, które o feminatywach mówią w najlepszy możliwy sposób, a do tego są po polonistyce i od dawna szerzą wiedzę na temat żeńskich form.

trwa ładowanie posta...

Przypomnę może jeszcze, że badania przeprowadzone przez Pracuj.pl na ponad 18 tysiącach kobiet pokazało, że znaczna większość z nas popiera używanie feminatywów. Aż 8 na 10 z badanych poparło ich używanie.

Jeśli te słowa brzmią według was "śmiesznie" i/lub "dziwnie" to tylko dlatego, że wciąż zbyt rzadko pojawiają się w przestrzeni publicznej. Im częściej będziemy ich używali, tym mniejszy "szok" będą w nas wywoływały, dlatego też bardzo zachęcam do ich używania.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 5
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 3
  • emoji kupka - liczba głosów: 9
Jess,zgłoś
Jestem kobietą i śmieszy mnie to całe "zaangazowanie" autorki w ten post. Idź na spacer i ochloń
Odpowiedz
4Zgadzam się0Nie zgadzam się
Nick,zgłoś
A pilot jest tylko do telewizora. Jednakowoż język dąży do uproszczenia, więc czy rzeczywiście feminatywy pozostaną z nami na dobre?
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
Alien,zgłoś
Świadkinią, gościnią A najlepsza jest pilotka -czapka. Oczy mnie bolą jak takie rzeczy czytam. A przepraszam spotkałam się jeszcze ze słowem szpiegini.
Odpowiedz
11Zgadzam się1Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Zobacz komentarze: 7