Ukraińscy aktywiści LGBTQ+ ośmieszyli Putina. Wzięli do niewoli rosyjskich żołnierzy

24 lutego Władimir Putin wypowiedział wojnę Ukrainie. Wojska rosyjskie dokonały barbarzyńskiej inwazji na terytorium niepodległego, europejskiego państwa. Wbrew oczekiwaniom rosyjskich generałów, Ukraina przeciwstawiła się agresji. Wojna zmobilizowała całe społeczeństwo do walki. W obronie ojczyny stanęli zawodowi żołnierze, cywile, sportowcy i środowisko LGBTQ+.

Portal "The Israel Hayom" donosi o sytuacji, która miała miejsce w Charkowie, mieście na północnym-wschodzie Ukrainy. Od pierwszych dni wojny toczą się o nie ciężkie walki. Grupa rosyjskich żołnierzy poszukiwała kryjówki w mieście i nieopatrzenie wybrała piwnicę, w której biuro prowadzili członkowie społeczności LGBTQ+. Według doniesień aktywiści pobili agresorów, rozbroili i wzięli do niewoli.

Dziennikarze "The Israel Hayom" porozmawiali z Viktorem Pilipanko, ukraińskim działaczem na rzecz praw LGBTQ+, który był świadkiem zdarzenia. - W tej wojnie walczy cała Ukraina, ale my walczymy także jako osoby LGBTQ+ i jestem pewien, że rosyjscy żołnierze w Charkowie to zrozumieli. Mamy do czynienia z tyrańskim, homofobicznym wrogiem - powiedział Viktor.

Byłoby zabawnie, gdyby informacja o sukcesach ukraińskich aktywistów LGBTQ+ dotarła do Władimira Putina. Nie od dziś wiadomo, że prezydent Rosji jest wrogiem społeczności LGBTQ+. Dyktator w 2021 roku zmienił konstytucję, zakazując małżeństw osób tej samej płci i adopcji dzieci przez osoby transpłciowe. Mamy nadzieję, że już wkrótce na Kremlu zasiądzie bardziej tolerancyjny przywódca.

Źródła: israelhayom.com/queer.pl