Ukrainka nagrała tiktoka o drożyźnie. Polacy: Narzekasz? Wracaj na front
Wysokie ceny doskwierają wszystkim osobom mieszkającym w Polsce. Młoda Ukrainka, która przyjechała do naszego kraju na studia, odważyła się skrytykować galopującą inflację. Kanapowym patriotom niemal pękła żyłka!
@eliza_gap_ jest początkującą twórczynią na TikToku, którą śledzi ponad 4 tys. osób. Pod koniec kwietnia dziewczyna opublikowała film, w którym zwraca uwagę na wysokie ceny w Polsce. - Ukraińska imigrantka w Polsce: 4 zł za autobus. 120 zł za manicure. 2500 zł za wynajem mieszkania. 3500 zł to przeciętna pensja. - Film kończy się cytatem z filmu: - To chyba jakiś żart.
Podobne
- "Egzorcysta" z TikToka wypędza demony na oczach DZIECI. Kto wyleczy je z traumy?
- Najsmaczniejsze pomysły na piknik według TIKTOKA!
- Nastolatka "surfowała" na masce auta, by nagrać tiktoka. Lekarze walczą o jej życie
- Matka-tiktokerka każe swoim dzieciom dorzucać się do czynszu. "400 złotych co miesiąc"
- W sześć godzin przygotowali 13-latków do matury. Zaskakujące wyniki eksperymentu [WYWIAD]
Internautów zapiekła pewna część ciała, bo Ukrainka ośmieliła się skrytykować wysokie koszty życia w Polsce. Sekcja komentarzy to wylew hejterów i rosyjskich trolli. "A co, za darmo byś pewnie wszystko chciała?", "Zawsze można wrócić. Każdy jest potrzebny na froncie", "Ale wiesz, że można żyć bez manicure", "Koszty wynajmu są mniejsze w mniejszych miastach".
Hejterzy atakują imigrantkę z Ukrainy
Dziewczyna w kolejnych tiktokach wyjaśniła, że jej sytuacja nie jest porównywalna do uchodźców. Ona, jako imigrantka z Ukrainy, nie otrzymuje żadnych pieniędzy od Polski. - Nie przyjechałam tu, bo uciekałam przed wojną, tylko dlatego, aby studiować. - mówi Liza. Dziewczyna jest zaskoczona ludźmi, którzy zaglądają do jej portfela i komentują, na co ona wydaje swoje pieniądze.
Internauci do Ukrainki: Chcesz się wybić
Niektórzy internauci wściekli się na Lizę do takiego stopnia, że zaczęli tworzyć teorie spiskowe, jakoby dziewczyna wcale nie była Ukrainką, tylko udawała swoją narodowość, aby się wybić. Czego innego można się spodziewać po kanapowych obrońcach polskości?
Byłam szczerze zaskoczona, kiedy przeczytałam wiele podobnie brzmiących komentarzy (np. "zawsze można wrócić na Ukrainę"), ponieważ ja tylko wypowiadałam się na temat swojego życia i tego, jak wydaje swoje pieniądze. Dziwi mnie, jak ludzie na to zareagowali. Czemu liczycie czyjeś pieniądze? Czemu oskarżacie mnie, że nienawidzę Polski? Gdybym jej nienawidziła, wyjechałabym stąd.
Liza tłumaczy w kolejnych filmach, że ostatni raz widziała swoją rodzinę w grudniu 2021 roku. Mama dziewczyny pomaga w Kijowie jako wolontariusza, a ojciec służy w wojsku.
W temacie społeczeństwo
- Psy i koty będą musiały mieć własny PESEL? Za brak rejestracji kary finansowe
- Quebonafide przeprasza. Fani wciąż nie dostali boxu za 399 zł. Miał przyjść w sierpniu
- Sfingował własną śmierć. Chciał zobaczyć, kto przyjdzie na jego pogrzeb
- Pierwsza stacja benzynowa Skolima już jest. Konkurencyjne ceny paliwa, róż i palmy
Popularne
- Książulo zdemaskował Mualana? Internauci nie mogą przyzwyczaić się do jego głosu
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Pitbull wraca do Polski. Kiedy i gdzie wystąpi? Jakie ceny i rodzaj biletów?
- "WSZYSCY JESTEŚMY KACPERCZYK", czyli powolne dojrzewanie [RECENZJA]
- Miłosz z "Kuchennych rewolucji" złamał internet. "Prawdziwy goacik"
- Branża erotyczna jako kultura? Zapadł kontrowersyjny wyrok
- Conan Gray wystąpi w Polsce? The Wishbone Tour w Europie potwierdzona!
- Lila Janowska jest w ciąży? Fani podejrzewają, że Żabson zostanie ojcem
- Czarny żurek, czarne nuggetsy i krwawa pasta. Halloween w restauracjach





