Ukraina docenia osoby LGBT+ na froncie. "Jeśli Rosja wygra, nastąpi ciemność"

Pamiętacie bohaterskich aktywistów LGBT+, którzy wzięli w niewolę rosyjskich żołnierzy? O sprawie pisaliśmy tutaj.

Okazuje się, że to nie koniec bohaterskich wyczynów osób nieheteronormatywnych. Oficjalny profil Ukrainy na Instagramie postanowił docenić wkład żołnierzy LGBT+.

Ukraińcy bronią nie tylko naszego kraju, ale i takich wartości jak wolność, godność i prawo do ekspresji.

To oczywiście przytyk do Rosji jako jednego z najbardziej homofonicznych państw świata. To właściwe w Federacji Rosyjskiej obowiązuje zakaz "propagandy homoseksualnej". Najgorsza sytuacja jest w Czeczenii, w której regularnie dochodzi do zabójstw osób LGBT+.

Dalej czytamy:

Podobną determinację słychać w słowach Wiktora Pylypenki dla magazynku Replika:

"Jest nas dużo w armii. Dlatego boli mnie, gdy słyszę, że geje nie walczą, że zostają w domach. Co więcej – wielu z nas znało się już wcześniej i ponownie się spotkaliśmy w armii. (...) Na mojej ukraińskiej fladze podczas marszu równości zapisałem przysięgę wojskową, którą składamy ukraińskiemu narodowi i konstytucji. Trzymałem tę flagę z moją koleżanką lesbijką. I to jest nasza największa wartość. Nie kierujemy się żadnymi politycznymi czy ideologicznymi wyborami. Jako żołnierze bronimy wszystkich mieszkańców Ukrainy"

Jak widać, choć w Ukrainie nigdy nie było kolorowo jeśli chodzi o sytuację społeczności LGBT+ to coś zmienia się w tym kierunku. Ukraińskie władze stawiają Ukrainę w opozycji do homofobicznej Rosji i dają jasny przykład, że mentalnie chcą przynależeć do zachodniej cywilizacji europejskiej, w której mniejszości są szanowane. Niestety, sytuacja osób transpłciowych w Ukrainie wciąż jest ciężka.