"Seksoholik" Żabsona oraz Bedoes na balu ósmoklasisty? Boomerzy oburzeni

Uczniowie chcieli bawić się do piosenek o SEKSIE i NARKOTYKACH na balu ósmoklasisty? Internauci oburzeni

Źródło zdjęć: © Kolaż: Vibez, Twitter
Oliwier NytkoOliwier Nytko,22.06.2022 13:45

Na Twitterze pojawiła się lista utworów, które miały zostać puszczone na pewnym balu ósmoklasisty. I co? Wielkie halo, ponieważ młodzież z podstawówki słucha "takich rzeczy". Serio?

Dzisiaj o muzyce oraz gustach, które się nieustannie zmieniają. Chociaż właściwie to nie,: niektóre rzeczy wcale się nie zmieniają. O co dokładnie chodzi? Ano, o prosty "bal ósmoklasisty":

Żabson, Mata, Young Leosia i Kizo na "balu" ósmoklasisty

Mamy koniec roku szkolnego, więc wiadomo, że zawsze jeden rocznik odchodzi ze szkoły. Teraz ostatnią klasą w podstawówce jest klasa ósma, czyli osoby w wieku 13-14 lat. Większość szkół może im zapewnić coś w stylu ostatniej potańcówki, dyskoteki - lub nazywając to podniośle - "balu". Takie tam: wziąć radio, udostępnić salę gimnastyczną, napompować kilka balonów i wsio.

Problemem niejednokrotnie może być muzyka, która powinna być stricte dobrana według upodobań młodzieży. A wiadomo, osoby starsze wolą dobrać coś "pod siebie", bo współczesna muzyka popularna jest przecież "be". I jak zaraz zobaczycie, muzyka młodzieży nie została dopuszczona na ich zabawę. Bo oto na Twitterze pojawiła się lista utworów na "bal" ósmoklasistów.

Lista jak lista, znajdziemy tam sporo piosenek, które trafiają do targetu 12-18, m.in.:

  • Żabson: Seksoholik
  • Mata: Gombao33, Skute Bobo
  • Malik Montana: Jetlag
  • Kizo: Król Balu
  • SB Maffija: A nie pamiętasz jak?
trwa ładowanie posta...

Oczywiście, jak możecie zobaczyć na zdjęciu, prawie wszystkie piosenki, poza Alberto, zostały odrzucone. Dlaczego? Ano, ponieważ lista była też weryfikowana przez "grono pedagogiczne". A nauczycielom taki Mata może nie podejść.

Komentarze internautów są… podzielone. Według niektórych "taka muzyka nie ma sensu!", a inni mówią otwarcie: "ich zabawa, ich muzyka".

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

To impreza młodzieży, czy szkoły?

Zadajmy sobie najpierw to najważniejsze pytanie. Bo po niektórych komentarzach czuć, że muzyka na imprezę młodzieży powinna być dobierana pod gusta starszych osób, ponieważ... to one mają "lepszy gust"? Czy to nie brzmi wręcz idiotycznie?

Na zarzuty, że "ale to przecież dzieci!!!" warto odpowiedzieć, iż obecnie ósma klasa to odpowiednik dawnej drugiej klasy gimnazjum. To nie są już dzieci, tylko osoby, które zaraz zmierzą się z liceum czy szkołą zawodową. Traktowanie ich z dystansem tylko po to, aby stworzyć pozorną "ochronę" przed… "złymi słowami" (?!) jest bezsensowne. Zakładamy, że właśnie w tym jest problem: bo nastolatki mają bawić się do piosenek ze "złymi słowami".

Jeżeli uczniowie idą tam, aby uczcić zakończenie ośmiu lat edukacji w danej szkole, to dlaczego trzeba ich ograniczać? Bo "nauczycielom się nie spodoba"? Bez sensu. Ktoś może dorzucić "przecież kiedyś tak nie było!!!". Ale czy na pewno?

"Kiedyś nie było takiej muzyki!!!"

Osoby reprezentujące starsze pokolenie mogą stwierdzić, że przecież "ale to jest g*wno", "jak ktoś może tego słuchać??". Przecież widzieliście reakcje z Twittera, poznaliście zdania niektórych. No to odpowiem pokrótce: przecież kiedyś było podobnie. Może i muzyka zmieniła się w jakimś stopniu, ale mechanizm narzekania jest przecież ten sam.

Co, kiedyś starsze pokolenie nie nadawało na "syfiastą muzykę młodzieży"? Na pewno? Nikt nie pamięta o Liroyu czy NAS? W sensie, nie raperze NAS, tylko Nagłym Ataku Spawacza. Już wszyscy zapomnieli o ich piosenkach? Pamięta ktoś o starej twórczości Tedego?

Nagły Atak Spawacza feat Peja - 'Anty Liroy' (Rok 1995!!!)

TEDE - GLOKK / ESENDE MYLFFON: HAŁAS / HD 1080p

Tutaj warto wspomnieć, że rap nie był wtedy AŻ TAK mainstreamowy jak teraz. W sumie to teraz muzyką popularną stał się hip-hop i rap, stąd taka duża obecność artystów typu Bedoes czy Żabson na topkach list przebojów. To nie oznacza oczywiście, że kiedyś nikt młody nie słuchał rapu, halo. Wręcz przeciwnie - tylko może puszczanie niektórych piosenek na takich imprezach masowych nie było tak popularne. A co było popularne wtedy?

Czy ktoś zna słowa piosenek, którymi każdy się jarał X lat temu?

Zastanówmy się też nad tym, czy ktoś znał słowa niektórych angielskich piosenek granych ileśtam lat temu. Bo spójrzcie na to: teraz twórcy są krytykowani za przekleństwa oraz opisy seksu (?) w tekstach. Oczywiście "kiedyś tego nie było!!!".

Mhm, wcale. Pierwszy przykład z brzegu: nieśmiertelne "Girl I Want To Make You Sweat". Wiecie, o czym jest ten singiel?

Dziewczyno, chce sprawić byś była spocona
Spocona, że już nie możesz być bardziej
A jeśli będziesz krzyczeć
Będę pchał jeszcze bardziej

Inner Circle - Sweat (A La La Long)

Tak, to jest piosenka o stosunku płciowym. I znając życie, każdy tańczył do tego. Inny przykład? Według tłumaczenia oryginalnych hiszpańskich słów - tak, oto kolejna piosenka o seksie:


Podaruj swojemu ciału radość, Makarena
Bo twoje ciało jest stworzone do tego, by dawać mu radość i dobre rzeczy
Podaruj swemu ciału radość, Macarena.
Hej Macarena!
Macarena ma chłopaka, który nazywa się
Który ma na nazwisko Vitorino
I kiedy on był zaprzysiężony jako poborowy
Ona daje go dwóm przyjaciółkom

Masters - Macarena (Lyric Video)

Jeżeli powiecie "ale wtedy nikt nie znał j. angielskiego/hiszpańskiego!", to odpowiem najprościej jak potrafię: to nic nie oznacza. Takie i inne odniesienia były od zawsze w muzyce. To, że teraz popularna jest muzyka po polsku, nic nie zmienia. Kiedyś śpiewano o seksie, pięknych ciałach czy "dupeczkach". A teraz? To samo, tylko że bardziej to słyszycie, bo w końcu rozumiecie po polsku.

Ba! Tematy związane z marihuaną, które są kontynuowane przez np. Skutego Bobo, przewijały się w zagranicznym rapie od lat. Posłuchajcie tylko losową piosenkę Snoop Dogga z początków jego kariery. Dało się w latach 90.? Oczywiście, że tak!

Reasumując

Dajcie młodzieży słuchać tego, czego chcą. To nie jest zabawa starszych osób, a osób przeżywających piękny okres w życiu. Czy muzyka zmieniła się na przestrzeni lat? Pozornie tak, jednak tematy i motywy pozostają w dużej mierze niezmienione.

Kiedyś był Peja, Tede czy Liroy. Teraz jest Żabson, Mata i Bedoes. Proste? Banalne.

Źródło: Twitter, Młodzieżowy.pl, Huffington Post

Odkryj magię nie tylko otrzymywania, ale również dawania
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 5
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 3
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 6
Patriota,zgłoś
Zakłamana propaganda postępackiego portalu Vibez... Co jak co, ale we współczesnej muzyce pewien limit wulgaryzmów został przekroczony. Obecna muzyka jest zbyt wulgarna i promuje się tam używki. Postępacy bronią patologii i degrengolady społeczeństwa. Idźcie do Sorosa i Rothschildów - im zależy na zesputym społeczeństwie. Tak jak reszcie światowych elit zależy na zepsuciu społeczeństwa. W końcu łatwiej rządzić wulgarnym i przećpanym społeczeństwem bez wyższych celów niż społeczeństwem, w którym jest też miejsce na wyższe wartości, a demoralizacja jest ograniczona.
Odpowiedz
3Zgadzam się0Nie zgadzam się
Daroo,zgłoś
Po prostu łebki teraz słuchają takich śmieci że głowa boli. Ta muzyka to mentalna wieś, bez przekazu lirycznego i muzycznego bez podjazdu do starych kawałków Liroya chociażby. Też pieprzył trzy po trzy ale wtedy raczej każdy wiedział że gościu robi sobie poprostu jaja. Nieraz mówiono...dobra starczy, wyłącz tego debila bo ludzie patrzą. A teraz łebki, z poważną twarzą, idą ulica z głośnikiem i na pełną lecą takie muzyczne wypociny że sam się zastanawiam co to wgl jest, chociaż serio mam gdzieś kto czego slucha. Wierzę że wykreślając takie muzyczne szambo, szanowne grono chciało uchronić młodziez przed zdebilnieniem, analfabetyzmem wstecznym a przede wszystkim ratować lata pracy włożonej w edukację, tej już i tak ciężkiej w obróbce masy. 35 lat to znowu nie taka starość ale zrobiłbym to samo :D
Odpowiedz
2Zgadzam się0Nie zgadzam się
Jaay,zgłoś
Ale vibez robi fikoły, żeby bronić patologii, bo nikt inny nie czyta na poważnie ich wysrywów XDDDD
Odpowiedz
8Zgadzam się0Nie zgadzam się