Przyniósł kalkulator na egzamin ósmoklasisty. Komisja wyrzuciła go z sali

Jeden z uczniów przystępujących w tym roku do egzaminów ósmoklasisty zaliczył lekką kraksę. Nastolatek został usunięty z sali za posiadanie kalkulatora. Zgodnie z wytycznymi Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, na teście z matematyki dozwolone jest jedynie korzystanie z przyborów do pisania oraz linijki. Wniesienie kalkulatora, nawet prostego, stanowi naruszenie regulaminu i może skutkować unieważnieniem egzaminu z danego przedmiotu.

Uczeń, który został usunięty z sali, skomentował sytuację jako "żałosną", co wywołało burzliwą dyskusję w mediach społecznościowych. Część internautów współczuje uczniowi, argumentując, że kalkulatory są powszechnie używane podczas innych egzaminów np. matury czy na studiach. Inni jednak podkreślali konieczność przestrzegania ustalonych zasad.

Dodatkowym źródłem kontrowersji było wykorzystanie grafik generowanych przez sztuczną inteligencję w zadaniach egzaminacyjnych. Wielu uczniów i nauczycieli skrytykowało jakość tych ilustracji, uznając je za nieprofesjonalne i nieczytelne. Pojawiły się również obawy dotyczące etyczności i ekologiczności korzystania z takich technologii w edukacji.

Warto jednak zauważyć, że sztuczna inteligencja znajduje również pozytywne zastosowania w edukacji. Na przykład platforma "zeszyt.online", opracowana przez naukowców z Politechniki Warszawskiej, wspiera uczniów w nauce matematyki, dostosowując zadania do ich indywidualnych potrzeb. W dzielnicy Wawer w Warszawie, gdzie platforma była intensywnie wykorzystywana, odnotowano znaczący wzrost wyników z egzaminu ósmoklasisty.

Źródło: boop