Trybunał poparł skazanie biskupa. Wyrok za mowę nienawiści wobec LGBTQ+
Biskup Amvrosios Athanassios Lenis został skazany przez grecki sąd na więzienie w zawieszeniu. Europejski Trybunał Praw Człowieka poparł wyrok za mowę nienawiści w stosunku do społeczności LGBTQ+.
Sprawa greckiego prawosławnego biskupa ciągnęła się od lat. Zaczęła się od wpisu duchownego na blogu w 2015 r. Nie tylko ubliżał w nim osobom LGBTQ+, ale nawoływał też wiernych do aktywnego prześladowania: "Powinniście pluć na tych nieszczęśników! Gardzić nimi! Napiętnujcie ich! Oni nie są ludźmi! Są obrzydliwościami natury!".
Podobne
- Nawet pięć lat więzienia za mowę nienawiści. Wyrok w sprawie LGBTQ+
- Greta Thunberg przed sądem. Zapadł wyrok w sprawie
- Raper uniknął wyroku śmierci. Sąd Najwyższy uchylił wyrok
- Usłyszał bardzo wysoki wyrok. Wszystko przez wpisy w internecie
- Mężczyzna zamordował kota. Otrzymał najwyższy wyrok w historii kraju
Grecki hierarcha skazany na więzienie w zawieszeniu za mowę nienawiści
Grecka ustawa o przeciwdziałaniu rasizmowi i ksenofobii od 2014 r. za mowę nienawiści wobec osób lub grup LGBTQ+ przewiduje karę do trzech lat więzienia. Jeśli w reakcji na podżeganie dojdzie do aktu przemocy, kara może być zwiększona do lat pięciu. Taki sam wyrok może zapaść, jeśli skazany pełni funkcję publiczną.
Greckie prawo jest na tyle jednoznaczne i precyzyjne, że prokuraturze w trakcie procesu w drugiej instancji nie udało się wycofać z oskarżenia, mimo że chciała już uniewinnienia hierarchy. W marcu 2018 r. sąd w Aigio zmienił wyrok uniewinniający z pierwszej instancji na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu.
Europejski Trybunał Praw Człowieka poparł wyrok skazujący
Bp Lenis postanowił odwołać się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), ignorując fakt, że jego retoryka zarówno wobec mniejszości LGBTQ+, jak i wobec uchodźców stoją w absolutnej sprzeczności z europejskimi wartościami. Próbował "schować się" za prawem do wolności słowa i religii zapisanymi w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Trybunał stwierdził, że pan Lenis usiłował odciągnąć art. 10 (wolność wyrażania opinii) Konwencji od jego faktycznego celu, wykorzystując go w sposób wyraźnie sprzeczny z wartościami, które Konwencja miała promować. W związku z tym, zgodnie z art. 17 (zakaz nadużywania praw), Trybunał uznał, że skarga była niezgodna ratione materiae (w zakresie rzeczowym - przyp. red.) z postanowieniami Konwencji i odrzucił ją.
31 sierpnia został opublikowany wyrok ETPC w tej sprawie. Trybunał orzekł, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla postępowania hierarchy. Co więcej fakt, że jest wysokim rangą przedstawicielem Kościoła, czyni jego winę większą, gdyż jego homofobiczne wypowiedzi mają realny wpływ na stosunek społeczny do osób LGBTQ+ w Grecji.
Trybunał podkreślił, że ocenianie postaw innych przez pryzmat religii nie podlega penalizacji, ale niedopuszczalne jest nawoływanie na jego podstawie do wykluczania i agresji.
W Polsce zapisy o ochronie mniejszości przed mową nienawiści znajdują się tylko w ustawie medialnej. Dlatego skandaliczne i szkodliwe społecznie wypowiedzi polskich hierarchów kościelnych pozostają bezkarne.
Źródło: wyborcza.pl
Popularne
- Viral Kebab już otwarty. Co wiadomo o nowym biznesie Ekipy?
- Czy 100 ludzi pokona goryla? Absurdalne pytanie rozpala internet
- Ile lat więzienia czeka Brainroty z TikToka? Bombardiro Crocodilo pocierpi najdłużej
- Niezobowiązująca praca po maturze. Czym jest GIG economy i freelancing?
- Czym jest Labubu? Wszystko, co musisz wiedzieć o maskotkach
- Flipowanie iPhone'ami sposobem na życie? Nowa moda na TikToku
- Co robić w maju w mieście? TOP 3 koncerty, na które warto się wybrać
- Bagi testuje okulary do ściągania. "Normalnie mi się wyświetla tekst"
- Julia Wieniawa chce zagrać Łęcką. Producent filmu zrujnował jej marzenie